środa, 26 stycznia 2011

Sonda zakończona

A oto jej podsumowanie:
[update] W sondzie oddano 72 głosy.
Zastanawiałam się kiedyś, jaki jest sens podawania przez producenta włóczek grubości drutów sugerowanych do danej włóczki. W sondy wynika, że tylko 12%, a więc zaledwie co ósma dziewiarka, sugeruje się informacją na banderoli - no, może sugerują się i inne - jak ja, która sprawdzam, jakie druty będą na pewno za cienkie ;) Czyli jednak kierujemy się własnymi doświadczeniami i przemyśleniami.
Chyba bardziej dziwi mnie tylko próbka oczek podana na opakowaniu ;)



Truscaveczka odpowiada

W imieniu Pana Syna uprzejmie dziękuję za komplementy :) Igor ma się jak pączek w maśle, pyzy mu rosną, mleko smakuje i służy ;)

niedziela, 23 stycznia 2011

Zapracowana

To fuksjowe to Shalom dla Olgi, to różowe to moja nowa myszka, wybrana przez szanowną Córkę - po tym, jak pan w sklepie komputerowym rozczarował ją brakiem myszek pomarańczowych ;) 
A tę książkę po lewej już kończę tłumaczyć.
A tu, tuż przed wyjściem do Babci i Dziadzia - wyrafinowany Pan Syn w swoim cieplutkim sweterku.

Truscaveczka odpowiada

Aniu, to fajnie, że fajne ;) Dzięki!
Dorotheo, Poppy okazała się być must-have tego sezonu :) A FC, Austral i Jasmin są dla mnie bardzo "baby" - nie gryzą nawet zdeklarowanych wrażliwców wełenkowych z mojego otoczenia.
Tkaitko, podziwiam :) Mnie już przy dwójce braknie tchu czasem ;)
Kasiu, skuś się, skuś - robota przyjemna, efekty twarzowe :)
Sylvio - Poppy opisała u siebie Effcia-klik! Dla mnie z blogami wygrywa jednak google - zwłaszcza że przy okazji szukania schematu można podejrzeć i inne jego realizacje :)
Bean, dzięki :) Mam już jedną czapkę z kwiatkiem, nie chciałam się powtarzać.
Anno, ten Maczek nam "doświetla" zimę, co?
Artesanko, chyba to w Poppy jest najlepsze - że każdy ma inny na nią pomysł :)
Chmurko, jestem wdzięczna modzie za ten kolor- mój ulubiony i na szczęście do kupienia :)
Bogaczko, nie tylko obowiązkowa ale i (co się nieczęsto trafia przy bardzo modnych rzeczach) twarzowa :)
Reni, dziękuję :)
Lete, muszę powiedzieć, że moja nosi się znakomicie i nie zsuwa z uszu, co rzadko mi się zdarza.
Agatko - z tego co wiem sztuczne włóczki się fatalnie farbują :( Ja z Dalii robiłam szydełkowe szale, może to jest na nią pomysł?

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Wszyscy mają Poppy

Mam i ja ;)
Zrobiłam ją z Charismy, kupionej w E-dziewiarce.Włóczka wydaje się być na grubość zbliżona do Oliwii a w dotyku - do Kashmiru Wnuka :) Czapkę robiłam na drutach 4,5 mm, nabrałam 46 oczek.
Pamiętacie to "coś", na czym pokazywałam metodę Continental Combined czyli tzw. polską? Było szare a jest zwariowane ;) Pozbierałam resztki First Class i wyszło takie coś właśnie. Przy okazji mogę zarekomendować tę włóczkę jako "baby" - Noszę ten golfik, gdy Pan Syn spoczywa w chuście - leży na nim buzią i sobie chwali ;)
Od Olgi dla Olgi - tuż przed świętami pokazywałam na blogu naszyjnik-warkoczyk. Mojej Oldze spodobał się niezmiernie i został przetworzony na opaskę na włosy. Druty 2,5 mm, Kalinka. Z przepisu na 16 dziurek wyszła opaska w sam raz na pięciolatkę.


Truscaveczka odpowiada

Kruliczyco, czeka mnie przechadzka do sklepu z firankami i kopanie w pudle z resztkami :) Nie jestem fanką Barbie, ale skoro Miss Olga bawi się nią w rodzinę, a nie w modelki, przymykam oka ;)
Millu, to chyba jedyna zaleta Barbie - można na nie dziergać śliczne ciuchy ;) Dziękuję :)
Sylviu, cieszę się, że mogłam pomóc.

środa, 5 stycznia 2011

Here comes the bride

"Here comes the bride" to pierwsze słowa piosenki podkładanej pod Marsz weselny Mendelssohna. A oto i szczęśliwa panna młoda:
Z grubsza wzorowałam się na schemacie 836 z tej strony - klik! ale że włóczka inna (Kalinka) i druty ciut grubsze (2,5mm) to musiałam poczarować. Zmieniłam też kwestię ramiączek - ponieważ ciasno zamknęłam oczka u góry i zrobiłam z tyłu zatrzask, sukienka świetnie się trzyma na plastikowym biuście :) Teraz muszę poszukać tiulu na welon i myślę, ze Panna Olga będzie zadowolona. Oby nie kazała tylko wydziergać smokingu dla pana młodego ;)


Truscaveczka odpowiada

Piaseiza, Like jest dla osób będących na Facebooku, ale chyba dodam jeszcze takie uniwersalne, dla każdego :) A z tą organizacją to nie przesadzajmy ;) Mnie się wydaje, ze doba krótkawa jakaś, tyle róznych rzeczy chciałabym zrobić, a nie zdążam...
Reni, a Ty już podsumowałaś? ;)
Agato, już widziałam, świetny ten programik, co? :)
Sylvio, piszę raz jeszcze - to Kashmirka :)
Pandoro, to chyba urok kolażu :) Teraz Twoja kolej :)
Krysiu, jakoś tak wychodzi :)

niedziela, 2 stycznia 2011

Działo się

A to nie wszystkie moje dokonania :) 
Przy okazji polecam cudny program online do robienia kolaży ze zdjęć - Photovisi - klik! i drugi - do obróbki graficznej - Pixlr - klik! Fotoszop to to nie jest, ale bardzo fajnie można zdjęcia obrobić, przyciąć, podkoloryzować i tak dalej :)

Truscaveczka odpowiada

Jeszcze raz dziękuję za pozostawione życzenia noworoczne. Spieszę donieść, ze Miss Olga doczekała sylwestrowych fajerwerków i oszalała ze szczęścia, wydając nieumiarkowane okrzyki, które dla odmiany spowodowały, że z nagła przebudzony Pan Syn zapragnął spełnić noworoczny toast mlekiem :) Z tego wróże, że nowy rok będzie szalony, wesoły i rodzinny :) Czego sobie i Wam życzę :)

PS Dołączyłam plakietkę facebookową "Like this!" - jeśli nie macie ochoty zostawiać komentarza, zawsze możecie w nią prztyknąć,będzie mi równie miło :)
Step 7: Then click on the save template.