piątek, 28 sierpnia 2009

Zupełnie zapomniałam

Udokumentować spotkanie z Fiubździu - opisywała je na swoim blogu, a ja nie, więc spieszę z dokumentacją w postaci mojego pierwszego skrapu :)


Przy okazji Fiubździowe zdjęcie dokumetujące debiut towarzyski mego Whispera z Kalinki:

3 komentarze:

  1. Częściej musisz wpadać do Białegostoku :]

    OdpowiedzUsuń
  2. wpadaj to posiedzimy całą trójką :]

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dość, że zdolne, to jeszcze piękne! Nie ma to jak spotkania z ludźmi rozumiejącymi nasze pasje. Pozdrawiam, Ula

    OdpowiedzUsuń