piątek, 29 stycznia 2010

Spódniczka

Blogspot i Pikasa spiskują przeciwko mnie i coś mi robią z fotką przy przesyłaniu :/ Ale spódniczkę widać :)

Przemku, na razie jestem kompletnie bezczasowa, niestety. Toteż kamizelka łypie tęsknie z koszyka a ja ją muszę ignorować :(

4 komentarze:

  1. Oj widac i nie tylko spódniczke-zreszta sliczna

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha :) Wciągnęły Cię te małe formy, na dobre :D No tak... ten ból, gdy chcesz a nie możesz... skąd ja to znam? ano kamizelkę odkładam na rzecz zamówionych rękawic :|

    OdpowiedzUsuń
  3. No nie, jeszcze kilka takich postów i przestanę za dnia do Ciebie zaglądać, pozostanie mi tylko nocna pora(co słychać w tle: Mamo pokaż mi. Też taką mi zrobisz?) Spódniczka fantastyczna.
    Chyba przesadzasz z tymi 30 mm, poza tym kto powiedział, ze duże nie może być piękne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam do siebie po wyróżnienia :)

    OdpowiedzUsuń