piątek, 22 października 2010

Tadaaam! Prezentacja!

Skończenie kompletu dla Olgi wczorajszego wieczoru zaowocowało dzisiejszą sesją foto.
 Komplecik i zadowolona właścicielka :)
Czapka i rękawiczki zrobione są z mieszanki Australa i Luny metallic, obie kupiłam u Uli w zamotane.pl.
Czapkę robiłam na drutach 4,5 mm - ze wzoru Hubby - ale spodnia połowa otoku zrobiona jest z samego Australa, bo jest mięciutki i niegryzący, a Luna jednak nieco gryzie.
Rękawiczki (schemat improwizowany, jeśli komuś się przyda, mogę opisać) zrobiłam również z mieszanki - druty 3,75mm.
Szalik ze wzoru Xhaftx - ten ogoniasty - na 4,5 mm z samej Luny, jest lekki jak puszek :)
Właścicielka - Panna Olga - nie może doczekać się śniegu :)

Truscaveczka odpowiada
Barbaro - fantastyczne, co? :) Że też ludzie wymyślają takie cuda :)
Milu, też fajny pomysł miałaś :)
Zulko, nie dziwię się, że tak lubisz bawełnę - ale teraz wolę włóczki, które grzeją mnie i przy robótce :)
Ivoncjo, masz rację - funkcjonalność to nie wszystko, ta uroda dodaje wartości takiemu trzymadełku kłębków :)
Tkaitko, zdecydowanie nie szukam rozwiązań podróżnych (taka fajna torebka byłą na tym dolnym zdjęciu, wydaje mi się, że widziałam coś takiego w którejś drogerii - oczywiście w środku były kosmetyki ;))
Kago, a jaka to torebeczka? Taka w typie kosmetyczki właśnie?
Eve-jank, mała rzecz a cieszy ;)
Opakowana, ja nawet mam taki dzbanek :) Ale używam go kuchennie, zresztą jest wielki... Ciekawe, czy znalazłaby się jego wersja na 100g kłębuszek :)
Gabrielo, mam podobne myśli - raz, ze jestem w ciąży i ciężko mi kłębek ganiać - a dwa, że ani się obejrzę, jak mały szperacz zacznie mi kłębek podbierać ;)

15 komentarzy:

  1. Sliczny komplecik-też taki z szaliczkiem zrobię mojej wnuczce
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Koplecik piękny!!! Podkreśla kolor oczu modelki;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dopiero co prezentowałaś włóczkę!
    Kobieto co za tempo! I czarujący komplet!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny komplet.a jak zrobić rękawiczki to oczywiście że proszę wiele osób skorzysta.pozdrawiam Anka

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny wyszedł ten komplecik :) i najważniejsze, że córcia zadowolona :)
    Turkusowy kolorek jest rewelacyjny - pięknie będzie wyglądać na tle śniegu i/lub szarugi :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny turkus. Nic dziwnego, że właścicielka zadowolona. A wiesz, że grubsze bawełny, np. te od Debbie Bliss, też nieźle grzeją w trakcie robótki?

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny kpl zrobiłaś i pięknie na odpowiedziałaś.
    Mam wrażenie, że mnie coś w tych drobiazgach nie wychodzi...
    Zaraz zabieram się za golfik taki, jak u Ciebie.Czapko-beret już mam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi się podoba ten komplet, a mężowi wczoraj pokazywałam czapkę, tę czarną, którą zrobiłaś dla swojego męża. Bardzo mu się spodobała, udziergam mu taką samą, będziesz moją inspiracją:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny komplet i modelka urocza :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny komplecik...fajnie mieć taką mamusię...

    OdpowiedzUsuń
  11. fajny komplecik i jak widać właścicielka zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jakbym miała taki komplet, też czekałabym na śnieg!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny komlpecik, kolorek smaczny a modelka jakże urocza. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Druty na tym golfiku man rozpalone do białości, cała jestem w nitkach zaplątana, no bo po co robić tak, jak napisałaś, jak można poudziwniać. No nie?
    :)))))))))))

    OdpowiedzUsuń