poniedziałek, 6 grudnia 2010

Magic Loop

Zainspirowana wpisem na blogu Tańcowała igła z nitką poczynionym przez Enyo stwierdziłam, że czas szerzej rozpropagować najprzyjemniejszą, najprostszą i najbardziej satysfakcjonującą technikę robienia na okrągło. Dlatego też fanclub Magic Loop możemy uznać za otwarty!
Aby wstawić taki bannerek na swój blog, skorzystajcie z poniższego kodu (banner w tym kodzie ma szerokość 200 px i powinien zmieścić się na większości pasków bocznych na waszych blogach. Jeśli tak nie będzie, poszukajcie w kodzie liczby 200 i zmieńcie ją na mniejszą).
Technika Magic Loop, tak pojedynczej, jak i podwójnej, pozwala uniknąć używania drutów pończoszniczych, których wiele osób po prostu nie lubi - a to wplątują się w dzianinę, a to wypadają - nie wspominając już o miejscach, gdzie dzianina przechodzi z jednego drutu na drugi - tam lubią powstawać mało sympatyczne "drabinki", wynikające z niedostatecznie mocnego ściągania nitki.
Dzięki Magic Loop da się robić absolutnie każdy obwód - ja tak robię choćby palce w rękawiczkach :)
Można też wyciągnąć z dzianiny dwie pętelki - na początku i w połowie okrążenia - wtedy wygląda to jak na naszym bannerze - druty dziergają jedną połowę np. skarpetki, podczas gdy reszta oczek zwisa na żyłce.
No, kto mi pomoże w rozpropagowaniu ML? Jacyś chętni?

[Edit  4-11-2013] Ponieważ linki się przeterminowały, dorzucam inne:
http://commuterknitter.blogspot.com/p/magic-loop-tutorial.html
http://theninjaknitter.blogspot.com/2007/09/magic-loop-tutorial.html
Jeśli wolicie filmiki, na youtube wpiszcie "magic loop tutorial" :)

23 komentarze:

  1. Oczywiście, że dołączę do akcji. Banerek już umieściłam u siebie.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak, jestem wielka fanka magic loop chociaz ponczosznicze (ja je nazywam skarpetkowe) druty tez lubie, szczegolnie do robienia skarpetek :) Wszystko inne robie magic loopem. Prawda, drabinki sie nie tworza ale zauwazylam, ze tam gdzie sa petelki, czyli na poczatku robotki i na srodku robotki (tam gdzie sie zmienia druty) mnie wychodzi pare ciasniejszych oczek i potem troche to widac na rekawie, taki jakby 'szew'. Nie wiem dlaczego tak mi sie dzieje, moze to przez moje 'angielskie' przerabianie oczek.

    OdpowiedzUsuń
  3. wykorzystuję magic loopa namiętnie w robieniu czapek na razie. Zaprzyjaźniłam się z nim na dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapisuję się i zaraz wstawię, kocham tę metodę i robię tak wszelkie rzeczy na okrągło:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ech, mam jakis problem z bloxem, wykrzacza mi sie przy próbie wklejenia banerka:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie wczoraj nauczyłam się tej metody dzięki filmikowi na you tube i teraz dziergam rękaw w swetrze. Wiem, że nie będzie idealnie, bo to moje początki, ale przynajmniej nie będę musiała nic zszywać. Jak skończę sweter, to na pewno pojawi się na blogu wraz z pochwałami dla magic loopa ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tez dolaczam sie mimo, ze lubie robic na skarpetkowych i ladnie mi wychodzi, ale nie mozna stac w miejscu, trzeba uczyc sie nowych rzeczy. Z Magic loop jestem juz na dobrej drodze.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze tej metody nie próbowałam, ale mam zamiar się z nią zaprzyjźnić. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też polubiłam ML, już wstawiłam banerek. :-))

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko pięknie ładnie... Ja niestety matoł jestem . Nawet na "Maranciakach" wrzuciły mi filmik jak to robić a ja nic nie "panimaju". Chciałam zrobić zwykły komin prostymi oczkami prawo lewo (to jeszcze umiem;-))Ale się nie poddaję. Może kiedyś załapię o co chodzi z tym LOOPEM...

    OdpowiedzUsuń
  11. Już nie pamiętam kiedy się nauczyłam tej metody, ale bez drutów na żyłce nie wyobrażam sobie robienia rękawów, rękawiczek...Świetnie, że przyłączyłaś się do propagowania magic loopa!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, zapisuję się do fan-clubu natychmiast! Długo wzdragałam się przed choćby spróbowaniem tej metody, wydawała mi się czymś skomplikowanym (może to przez "magic" w nazwie:)), ale któregoś dnia powiedziałam sobie: ja się nie nauczę??
    Gabrielo- jak już załapiesz, o co chodzi to pokochasz ML!

    OdpowiedzUsuń
  13. I ja, i ja sie przyłączam. Co mnie ta "magiczna lupa" krwi napsuła, nie wspomnę, ale ostatnio jakby, jakby...

    OdpowiedzUsuń
  14. O, to jest to co lubię najbardziej

    OdpowiedzUsuń
  15. Zamierzam się tego nauczyć, więc też rozpropaguję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zamierzam nauczyć się tej metody, więc też się dołączam do akcji propagandowej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja tez chce się nauczyć tej metody:))
    nareszcie pozbędę się "uciekających" drutów, ufff....jaka ulga

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Melduję się jako wielbicielka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chciałam napisać tylko, że przez ten dobór kolorów na blogu, blog jest mało czytelny. Nic nie widać normalnie

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam,
    magic loop jest naprawdę miagiczne, ale podany przez Ciebie link NIEISTNIEJE.
    Dlatego pozwalam sobie wrzucić ten link: http://www.youtube.com/watch?v=kPml4fXDh0c
    pzdr. Alicja

    OdpowiedzUsuń
  21. http://impeccableknits.wordpress.com/traveling-loop/

    to wydaje mi sie być tutorialem, który polecałaś.
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  22. Może późno, ale robię haaaaa!!!!!
    Świetna metoda!!!! Jakbyś mogła to popraw linki, baaaaardzo proszę, bo mi baaaaardzo pomogą.
    Dziękuję!!!! :*

    OdpowiedzUsuń