wtorek, 25 października 2011

Co mnie zajmuje, co mnie raduje

 Dłubię kocyk - Jaga Pany!
 Pomalutku przybywa :)
 Myślę nad zastosowaniem kilku moteczków takiej włóczki.
 I mam nową łapkę do garnków - chyba trzeba jej dorobić siostrę ;)
 Komórka ma nowe ubranko.
Organizer też. Tu, jak widać, wykorzystałam metodę zszywania znaną z biscornu - świetnie się sprawdza przy lnie.

Truscaveczka odpowiada
DHF, kolor rzeczywiście jest obłędny :)
Zulo, dzięki :)
Majowababciu, zazdroszczę tego przędzenia :)
Anko, Sylwio, dziękuję :)
Chmurko, TU-klik! są wszystkie dane :)
NietylkoSZALeństwo, wbrew pozorem to bardzo łatwe :)
Szydełkowe czary-mary, to szybka robótka - jedno popołudnie dosłownie :)
Agadzieje, cieszę się, że Ci się podoba :)
Minimyszko, koniecznie - wyjątkowo praktyczny i do tego ładny projekt :)
Ivoncjo, warkocz jest na tyle elastyczny, że da się nałożyć otulacz bez dotykania buzi :)
Brzydulko, widziałam już Twoją wersję, super :)
Halinko - jetel, może i Ty się skusisz? :)

12 komentarzy:

  1. widzę że teraz jak juz cos pokazujesz to hurtowo :) kocyk zapowiada sie przecudowny a ubranko na komórke podoba mi się niesamowicie !

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za info :) fajny ten Twój urobek :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko śliczne,kocyk będzie miodzio!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocyk będzie śliczny..pozostałe prace super pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Super prace. Kocyk zapowiada się ciekawie :-)
    Pozdrawiam

    http://mojepasje-betinaa40.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja się zakochałam w notesowym opatulaczu. Cudo... Chcę i ja...

    OdpowiedzUsuń
  7. I to jest dobra wiadomość! To a propos elastyczności warkocza. :)
    Rozmyślałam nad tym otulaczem i wpadłam na pomysł, żeby zrobić go tak, aby chronił stójkę kurtki przed "uśwechtywaniem" podkładem, z czym mam stały problem- łatwiej w końcu wyprać otulacz niż kurtkę :)
    Organizer podoba mi się baaaaardzo!

    OdpowiedzUsuń
  8. kocyk rewelacja. Też muszę sobie taki sprawić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz raczke dom kolorów- niby "wsciekle", ale super dla dziecka, od razu weselsza ta szarobura jesien czy zima.

    OdpowiedzUsuń
  10. po pierwsze- kocyk- niesamowicie się zapowiada... będzie tak kolorowy, że oczopląsu dostałam...łapka do garnków rzeczywiście potrzebuje siostry a organizer i komórkowe ubranko wymiatają!!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pozwolisz, ze podkradne Twoj pomysl i wydziergam kocyk ARKA PANY? :-)))) Bedzie niebiesko-zolty :-)

    Najbardziej i tak podoba mi sie organizer.

    OdpowiedzUsuń