sobota, 14 stycznia 2012

Doceniam - nie kradnę

Emanacją mojego dziergotkowego bloga na Facebooku jest Klub Ręko-Dzielnych. Tam właśnie, dzięki rozmowie z koleżanką dziergającą, narodził się pomysł na akcję blogową "Doceniam - nie kradnę - podaję autora".
Często widzę projekty zrobione wg schematów opracowanych przez kogoś z choćby Ravelry. Część dziergaczek pisze, jak dany schemat się nazywa, część podaje wręcz link i nazwisko autorki - jednak sporo osób korzysta z cudzej pracy, a mimo to nie czuje się w obowiązku oddać należnego uznania twórcy. Opracowanie schematu to nie jest pięć minut klepania w klawiaturę, a pomysły nie rodzą się codziennie.
Dlatego pomyślałam, że warto promować pożądane zachowanie.
W Polsce do niedawna niewiele się mówiło o prawach autorskich, a prawo było (ale chyba jest nadal) mocno niedoskonałe i nie nadąża za rozwojem technologii umożliwiających dzielenie się, ale i kradzież własności intelektualnej. Tymczasem nawet jeśli ktoś udostępnia coś za darmo - czy to przepis kulinarny, czy materiały do komputerowego scrapbookingu, czy w końcu schemat robótkowy - to jest to nadal jego własność. Możemy z niej korzystać, jednak gdy wydziergamy czapkę czy sweterek z cudzego opisu, powinnyśmy podać czy to link, czy szczegółowe informacje o danym schemacie. Nie tylko dlatego, że każe nam tak prawo, ale również ze względu na to, że tak czynią przyzwoici ludzie, nie brudzący sobie rąk kradzieżą.
Zastanówcie się, jak miło jest zobaczyć kopię swojego dzieła, podpisaną "Inspiracji dostarczyła..." "Zrobiłam to dzięki schematowi ..." I jak przykro obejrzeć to samo zdjęcie bez takiego podpisu, co sugeruje, że daną rzecz wymyśliła wklejająca fotkę blogerka.
Dlatego proponuję - wklejajmy na blogi wlepkę akcji "DOCENIAM - NIE KRADNĘ - PODAJĘ AUTORA". Może dzięki temu choć kilka osób zmieni swoje postępowanie i zacznie doceniać wysiłek innych :) Pod wlepką jest gotowy kod do wklejania na blogu. Wszystkich biorących udział w akcji bardzo proszę o komentarz pod wpisem :)

Banner stworzony w programie GIMP, kolory z tej palety, czcionka Apolonia :)

61 komentarzy:

  1. Doceniam, wklejam, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobry pomysł. Również wklejam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Popieram akcję w 100%.

    Choć przyznam że zdarzyło mi się kilka razy, że inspiracją dla mnie były różne dziergadła, różnych autorów.
    Co więcej często mam tak, że gdzieś coś widziałam, ale zabij mnie nie pamiętam gdzie, u kogo. Inspiruje się, ale nie kopiuję.
    Może za daleko idę w moich przemyśleniach ale co wtedy? Łamię prawa autorskie? Czy tylko bezczelnie małpuję poświęcając swój czas żeby rozkminić jak to zrobić?

    OdpowiedzUsuń
  4. Staram się być w porządku i podawać skąd wzięłam pomysł.Wklejam.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie wklejam w tej formie. Sama staram się zawsze podać źródło moich inspiracji czy wzory, z których korzystałam. Ale nie podoba mi się pełny wydźwięk tego hasła. To że nie doceniam nie jest równoznaczne z kradzieżą, dopiero podpisanie się jako autor jest, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  6. Popieram jestem za i podpisuje się obiema rękami(bo mam dwa blogi:) )
    Baner oczywiście zapożyczam i tym samym włączam się do akcji

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj popieram akcję i obiecuję poprawę... Do tej pory podawałam nazwę projektu i nazwisko autora chociaż o nazwisku czasami zapominałam... Od dzisiaj będę pamiętać:-) Niestety co do linków do wzoru to może być gorzej ponieważ nigdy nie pamiętam skąd mam dany wzór... Drukuję i dziergam a nad źródłem się nie zastanawiam... Muszę się poprawić!

    OdpowiedzUsuń
  8. Popieram akcję

    Ale mam pytanie.
    Robię dużo na sydełku. Dużo schematów mam z zeszytu d mamy. A przyznam że zeszyt wiekowy jak moja mama która ma 67 lat.
    Sa tam wzory na szydełko wklejane z gazet i rysowane przez mamę.
    Dużo tych wzorów widzę po internecie.
    Często podobne sa po gazetach.
    I tu moje pytanie.
    A co jeli ktoś ma schemat od bliskiej osoby albo z gazety, to też kradzież jeżeli wykonam coś według tech schematu ?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysł. Popieram!
    Ostatnio nawet podałam skąd zaczerpnęłam pomysł na serduszkowy wzór. ;-)
    Pozdrawiam,
    Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  10. To może ja troszkę sprostuję, żeby znowu jakiegoś wielkiego halo nie było. Rozmowę z Kasią przeprowadziłyśmy o trochę innych kwestiach, a widać natchnęła ją ona do dalszych przemyśleń.

    Myślę, że to co Scriptioria napisała jest bardzo ważne. Każdy się kimś tam inspiruje w większym lub mniejszym stopniu, i na pewno autorce pierwowzoru jest niezmiernie o prostu miło, jak zostanie wspomniana. Czy przemilczenie źródła inspiracji to od razu kradzież? Raczej nie... Ja sama podaję, bo najzwyklej w świecie nie lubię ściemniać. Ale kradzieżą niestety jest, tak jak Scriptiora podała, podpisanie się jako autor.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ech, za szybko posłałam komentarz.
    Podpisanie się jako autor i opublikowanie wzoru.

    OdpowiedzUsuń
  12. Popieram - wkleiłam :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. I ja podpisuję się w 100 % obiema rękami pod akcją, banerek już wkleiłam u siebie.

    Obserwuję na blogach to o czym piszesz i mówiąc szczerze doprowadza mnie to do białej gorączki. Sama zawsze podpisuję skąd mam wzór, gdzie znalazłam inspirację, kupuję książki w księgarniach zamiast ściągać je z sieci. Natomiast strasznie irytuje mnie, gdy znajdę na blogach pięknie wykonaną rzecz i nie ma tam wspomnianego choćby słowa o autorze wzoru/pomysłu, a "buszując po sieci" i z książek wiem, kto jest autorem (i nie jest nim autor bloga). Czyżby takie osoby sądziły, że skoro przemilczą to inni uznają, że to sami wymyślili??? We mnie wzbudza to raczej niesmak. Przecież tak samo będziemy podziwiać pięknie i starannie wykonaną rzecz wg czyjegoś pomysłu jak i wg własnego/autorskiego. To nie wstyd przecież korzystać z czyiś wzorów, wstydem wg mnie jest nie przyznawać się skąd czerpało się inspirację, wzięło wzór.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz rację, za skąpo informuję na swoim blogu o danym projekcie. Pora to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  15. Z ta kradzieżą czyjegoś schematu, albo pomysłu, bywa różnie.

    Niedawno pena osoba napisała do mnie skąd mam schemat na serwetkę...
    Na ta serwetkę miałam schemat z zeszytu do mamy.
    Ta osoba się upierała że to jej schemat że ona całkiem niedawno ją wymyśliła. Prosiła o usunięcie posta.
    Odpuściła dopiero jak przysłałam zdjęcie z mamy zeszytu.
    Pomijam to że jej wpis o serwetce był miesiąc po moim.

    Ze schematami na szydełko bywa różnie.
    Wiele jest podobnych, dużo osób zna te same wzory.

    Popieram żeby zaznaczać :
    "zainspirowałam si ę Krysią "
    " wzór zobaczyłam u Krysi"
    " schemat znaleziony w internecie"
    itp.

    Ale może też warto wpisach na blogach zacząć wyraźnie zaznaczać że to;
    "mój schemat "
    " moja forma"
    Wtedy mniej będzie kradzieży.

    A nieuczciwe osoby zawsze się znajdą. Przypiszą sobie to czego ie stworzyły ;-(

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajna akcja. Popieram w stu procentach. Również chciałabym tak podziwiać i podawać autora, ale jakaś oporna do schematów drutkowych jestem i wszystko robię 'na oko'.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wiesz masz całkowitą rację, wstyd się przyznać, ale ja korzystając z bezpłatnych wzorów też nie podawałam nazwiska autora, albo nie zawsze,
    ale już tak nie będzie
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Jutro umieszczę na blogu.
    Ja zawsze dzielę się wzorami.Prawie wszystkie prace mają wzór. Sporo wymyślam sama. Dziewczyny ściągają je setkami. Jednak tylko czasami ktoś podziękuje za udostępnienie wzoru. Troszkę mi przykro z tego powodu:( Za to cieszę się bardzo jeśli ktoś zrobi pracę ze wzoru umieszczonego przeze mnie i poda link do mojego bloga.
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  19. Dołączam się i wklejam u siebie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Dołączam się i wklejam u siebie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Popieram... nie wiem jak wkleić html :-S.
    Czy mogę skopiować baner z linkiem?

    OdpowiedzUsuń
  22. staram sie od zawsze...jak tego nie robie to najwyżej winna skleroza:)),,,zgadzam sie z akcja całkowicie...zwłaszcza,że kilka razy spotkałam sie już ,że ktoś nie swoje pomysły tarktował jak swoją własnośc:))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie wiem, jak jest z wzorami robótkowymi - bo przepisy kulinarne jako algorytmy (a wydaje mi się, że schemat też jest algorytmem) nie podlegają ochronie przez prawo autorskie - algorytm nie jest twórczością.

    Ale autorską twórczością są na pewno zdjęcia oraz opisy robótek. Tyle że prawo to jedno, a etyka blogowa - drugie. I ta ostatnia nakazuje w każdym przypadku podawać autora bądź źródło pomysłu czy inspiracji.

    Pozdrawiam i biorę udział :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dowiedziłam się u Lacrimy o Twojej akcji i chociaż akurat ja jestem "nieszyciowa" to popieram jak najbardziej takie zachowanie w każdej dziedzinie.
    Pozwoliłam sobie na publikacje na moim blogu.
    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja również trafiłam tu od Lacrimy, również nieszyciowo, ale akcję popieram w każdej dziedzinie i pozwoliłam sobie wkleić banerek. (Zwłaszcza, że mi pasuje do kolorystyki bloga, o! ;))

    OdpowiedzUsuń
  26. Dołączyłam do akcji. Świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja również popieram.
    Ale czuję się winna, z powodu nieporozumienia dotyczącego rękawiczek podobnych do dzieła innej osoby. Tak jak napisałam to było zupełnie przypadkowe i nie zamierzone, ale swój opis usunęłam i nadal czuję niesmak. I jest mi bardzo przykro...
    Zawsze staram się podawać źródło swoich inspiracji, szczególnie że w większości przypadków korzystam z cudzych opisów.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  29. zgadzam sie w 100% ,wklejam i pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jest w tym dużo racji co piszecie, ale zastanawiam mnie jedno co z dziełami zbiorowymi tj. np. popularna sukienka "Prada" schemat do niej możemy znaleźć w starym numerze "Vereny", ale i na stronie producenta włócz "Pinguin" i do kogo zatem należy prawo do pierwowzoru ? Projektanta, osób tworzących wzór do gazetki, czy na stronę z darmowymi wzorami producenta włoczki ? A może tamci dwoje splagiatowali oryginał "Prade", i zmiana polegała tylko na innym doborze materiałów. Z drugiej strony panie np. na Osince w wielu wydania dziergały ta sukienkę nieraz podając wzory uzupełniające np. do dobrego wymodelowania dzianiny. No i na kogo się tu powołać ? Ja często tworząc coś sięgam po możliwe wszelkie źródła, a i sama nie raz coś modyfikuje, ulepszam. Jeśli coś zostało od podstaw zrobione i zaprojektowane przeze mnie to ma podpis, ze jest moim projektem, przy czymś innym mowa o inspiracji i tak jest :)

    Często szukając czegoś w sieci trafiam na podobne lub wierne kobie danego ciuszka z jednej gazetki, w drugiej ( zmienia się np. tylko modelka), lub nawet sami projektanci się kopiują, a nawet dokonują chwilami tzw. autoplagiatu. Gdzie tu mowa o inspiracji, jak nie zawsze w gazetkach pokazują co było tematem dla powstania danej kreacji ? ( ach i nie chodzi mi tu o przedruki np. w obrębie wydawnictw w rożnych krajach koncernu burdy )

    Z innej beczki, kiedyś dyskutowałam na ten temat z prawnikiem z którym mieliśmy zajęcia na studiach. Słusznie ktoś tu zauważył, ze wzór graficzny jest jak algorytm, ba trudno określi czyjeś prawa do wzoru np. na szydełkowe ananasy, czy wachlarzyki, ale już zastosowanie ich w jakimś projekcie, przy użyciu takiej a nie innej włóczki i ilości motywów daje nam gotowy przepis -> czyli obiekt chroniony prawem, jednak dzieła odtwórcze, zmodyfikowane zatracając pierwotny wydźwięk twórczy, a więc ich prawo już nie chroni.

    Pozdrawiam serdecznie Gosia

    OdpowiedzUsuń
  31. Popieram i wklejam banerek na bloga!

    Choć z drugiej strony przyznaję szczerze, że robiąc coś według wzoru z gazety czy z książki, nie pisałam skąd on pochodzi, ale od teraz i o takim źródle będę informować. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Popieram i wkleiłam na bloga :)))

    OdpowiedzUsuń
  33. Popieram. Wkleiłam u siebie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  34. Doceniam, nie kradnę - wklejam na bloga.

    OdpowiedzUsuń
  35. jestem za! wkleję Twój baner na swojego bloga. pozdrawiam ciepło ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. dopiero dziś przeczytałam o Twojej akcji i jestem jak najbardziej za :))
    lubię i dużo robię na szydełku, chyba oz zawsze... kiedyś korzystałam z gotowych wzorów, teraz większość projektuje sama i szlag mnie trafia gdy widzę swoje pomysły u innych bez podania źródła... wiem, że nie mam monopolu na wzór ananaska, wachlarzy, i setek innych połączeń słupków i oczek łańcuszka, ale tak jak piszesz wystarczy napisać, że się zasugerowałam, podobał mi się wiec podpatrzyłam... a nie tekst w stylu "z ogólnie dostępnych wzorów"...
    sama staram się pisać o inspiracji , podpatrzeniu lub modyfikacji wzoru...
    pozdrawiam serdecznie :))
    Ania z Home Sweet Home

    OdpowiedzUsuń
  37. Witam, niewiele mam na swoim blogu ale jeśli już wrzucam coś co nie jest moim autorstwem to zawsze staram się napisać skąd wzięłam pomysł. Wklejam ten banerek bo mi się podoba. I pomysł i banerek:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  38. Popieram, świetny pomysł dziewczyny. Wklejam :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Popieram.
    Pytanie techniczne jak wkleić baner?
    No nie rozpracowałam jeszcze tego ustrojstwa...

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja również doceniam i wklejam na bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Witaj, sama nie dziergam, ale uważam, że uznanie należy się autorom wszelkich dziedzin! Pozdrawiam i porozglądam się troszeczkę u Ciebie :-) Całkiem tu ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  42. W 100% popieram! Ja często inspiruję się pracami innych artystów, ale ZAWSZE piszę od kogo zaczerpnęłam pomysł. To dodatkowa agitacja dla twórcy i docenienie jej/jego ciężkiej pracy. Sama byłabym rozczarowana, gdybym zobaczyła, że ktoś podpisuje się pod moim pomysłem, natomiast zadowolona, gdyby ktoś zainspirowany moim dziełem nadmienił, że pierwowzór należy do mnie :)
    Z pewnością wkleję, gdy dojdę do ładu z moim szablonem :)

    OdpowiedzUsuń
  43. popieram, staram się pisać, skąd mam wzór, czy też czyją pracą się inspirowałam
    banerek już umieściłam na blogu realkowym

    OdpowiedzUsuń
  44. Witam :) jestem żółtodziobem blogowym, zgadzam się z pomysłem takiej akcji... przyłączam się i porywam banerka:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Popieram akcję w 100%. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym podpisać się pod nie swoim projektem!

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja też się biorę udział w tej akcji. Święte słowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Popieram akcję i wklejam baner na mojego bloga. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  48. podpisuję się pod akcją,sprawa niby oczywista ale warto o niej mówić glośno

    już wkleiłam obrazek na sojego bloga - muszę jedynie pokombinować, żeby był linkiem do ciebie - na razie nie odkryłam jeszcze tej funkcji :(

    OdpowiedzUsuń
  49. W 100% popieram i z wielką przyjemnością dołączam. Banerek już na moim blogu http://mjakmagda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  50. pobieram kod do wklejenie na mojego bloga, niech akcja nadal trwa.

    OdpowiedzUsuń
  51. I ja się dołączę do akcji, bo na początku przygody z blogowaniem byłam na bakier z prawami autorskimi. Teraz poprawiam swoje błędy.
    wyszydelkowana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń