Kochane!
Jeszcze niedawno sama obawiałam się kombinacji związanych z płatnościami zagranicznymi i unikałam jak ognia systemu PayPal. Głupio, powiem wam :PW pewnym momencie odkryłam świetną księgarnię internetową w Wielkiej Brytanii, zapałałam żądzą wobec The Knitter's Almanac Elizabety Zimmermann i musiałam się przełamać.
Założyłam darmowe konto PayPal i zaczęłam płacić wszędzie, podając jedynie mój adres e-mail. Proste, szybkie, bez ujawniania danych - super :) No i można płacić w dowolnej walucie, nie trzeba mieć ani karty kredytowej ani konta walutowego :)
Miałam zamiar napisać dla Was tutorial, jak założyć konto PayPal, ale znalazłam w necie idealny kurs - zakładanie PayPala nie różni się znacząco od zakładania maila czy płatności bankowej - dacie radę!
UWAGA! PayPal to jakby dodatkowe konto bankowe, na które przelewacie sobie pieniądze i potem je wydajecie. Banki nie mają tu nic do rzeczy i nie ponosicie dodatkowych kosztów.

Minimyszo, widziałam, że skończyłaś golfik - czyżby kolej na kapuzę? :)
Katiuszku, zawsze możesz się nauczyć dziergać :)
Leno, czyżbym powinna zrobić w sumie 9 takich? ;)
Okko, sweterek wyszedł rzeczywiście mięciutki. Jeśli idzie o niskobudżetową włóczkę, Chainette jest idealna.
Poszeweczko, Emilko, dziękuję :)
Jolu, wzór na sweterek daje sie łatwo dostosować, ja to zwykle od góry robione :)
Dehaef, dziękuję :)
Pelasiu, coś dziwnego stało się z linkiem, ale już poprawiłam, dziękuję :)
Włóczkoteko, model też tak uważa ;)
Asiu, instrukcję dedykuję Tobie i tym wszystkim, którzy piszą do mnie maile, żebym pośredniczyła w płatności ;) Pisząc o dogadywaniu się miałam raczej na myśli własnych przyjaciół, nie obcą w gruncie rzeczy bloggerkę ;)) A PayPal przydaje się częściej, niż wam się wydaje :)
oszywiście, chętnie zostanę nazgulem ;-P
OdpowiedzUsuńaaa, paypal, moja miłość :-D ponieważ większość rzeczy jest tańsza "tam", to od 2008 roku nie wyobrażam sobie życia bez paypala :-) nieustająco namawiam znajomych, bo to przecież takie proste i taaaaaakie wygodne! :-)
uściskuję ciepło! (u nasz zima czyma, choć wszyscy mieli nadzieję, że jak już se poszła za wielką wodę, to tam zostanie, ale nie... ych :-) w związku z tym popełniam papucie na szydełku, grrr! :-))
Oj ja też już nie wyobrażam sobie życia bez PayPala! Świetna sprawa :) Dzięki za podlinkowanie ;)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bez obrazy Truskaweczko ale Polska jest wciaz troche z tylu za Europa.Takie proste rzeczy jak np placenie karta w niektorych sklepach w Polsce jest wciaz niemozliwe.Rozbawila mnie kiedys Pani w sklepie Schlecker w Miedzyzdrojach twierdzac,ze z powodu nadchodzacej burzy nie jest mozliwe placenie karta:D Dobrze,ze mialam troche gotowki:)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się właśnie nad kapturkiem, bo chyba mam włóczkę, która by się nadawała. Na razie jednak zaczęłam chustę i walczę z nitką, która postanowiła się splątać :/
OdpowiedzUsuńA PayPal jest świetny i bardzo prosty w użytkowaniu :) Dzięki niemu mam kilka książek z wzorami i ślicznego artbooka dla syna kupiłam :)
Ale pieknie wyglądw Twój blog z tymi różami. Kurka szkoda, że nie umiem sobie sama takiej stronki spreparować. Zdolna jesteś niesłychanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wysyłam ciepłe uściski z wro
Truscaveczko - przepraszam z góry za poufałość, spróbuję z tym PayPalem. Trzeba iść do przodu przecież, może dam radę. Dziękuję bardzo za wszystko.
OdpowiedzUsuńaśka
Pół roku temu też się przełamałam i też miło byłam zaskoczona, tylko, że zakupu dokonałam nie w angielskim sklepie, a u chińskiego kontrahenta z Hong-Kongu :)
OdpowiedzUsuńNo dobra a banki nie narzucają opłat za założenie pay pala? Ja własnie w tym temacie trochę zacofana jestem i niby chciałabym ale boję się ;)
OdpowiedzUsuńTez unikalam jak ognia (jak wszystkiego nowego) ale potem znalazlam kilka wzorow na ravelry i nie mialam wyboru :) Nie ma sie czego bac :))
OdpowiedzUsuńKiedyś założyłam tam konto, ale zapomniałam hasła (choć dziwnie mi się w ogóle tam logowało - czasami hasło weszło czasami nie i zgłupiałam). Odzyskiwanie też się nie udało, bo pytania pomocnicze też wypadły mi z głowy. I to mnie jakoś zniechęciło... ale może nabiorę odwagi i założę je jeszcze raz... tym razem ćwicząc pamięć :)
OdpowiedzUsuńjednak nieufna jestem, jeżeli chodzi o wszystko co internetowe i związane z finansami. Ale jak widać trzeba się przełamać. A PayPal powinien Ci solidnie podziękować za tę reklamę, skoro nawet mnie przekonałaś :D
OdpowiedzUsuńPayPal jest dość ciekawym rozwiązaniem, mimo wszystko ja stawiam na https://www.cashbill.pl/integracja/integracja-platnosci-online-bestseller jeśli chodzi o płatności internetowe. Cenię sobie prostotę płatności i to się liczy.
OdpowiedzUsuńW sumie czasami zdarzyło mi się płacić za pomocą PayPal, ale jakoś nie mam za bardzo przekonania do tego systemu. Jak dla mnie najbardziej podoba się moduł płatności online https://bluemedia.pl/oferta/platnosci/platnosci-online i to właśnie z niego przede wszystkim korzystam na dzień dzisiejszy.
OdpowiedzUsuń