Za to w związku z wyjazdem na urlop i naszą akcją zmobilizowałam się do uszycia tego i owego - podróżnego :)
Na początek kosz na śmieci - można go wyłożyć reklamówką i łatwo opróżnić na postoju. A przyda się, przyda -wczoraj robiliśmy generalne porządki w aucie i znaleziska pod fotelikami dzieci były mocno urozmaicone i obfite ;)
Osłona na przednie siedzenie, z kieszonkami - trochę dla ochrony tapicerki, trochę do przechowywania.
Portfelik na rękę dla Młodej Rowerzystki :)
A tak wygląda po zapięciu. Dzięki nie mu nie trzeba już myśleć o łatwej do zgubienia portmonetce. Inspirowałam się tym tutorialem.
W praktyce się sprawdza, gofry były pyszne ;)

Szczegółowo odpowiem na komentarze w sobotę lub niedzielę, wtedy też pokażę zgłoszone do CAL-u prace :)
Miałam taki sam portfelik na rękę jak byłam mała ;)
OdpowiedzUsuńBardzo praktyczne rzeczy poszyłaś, no i do tego ładne :) portfelik pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńTen portwelik na reke jest swietny :) Sliczna Dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńChciałabym taki portfelik, ale na telefon żebym mogła go sobie schować, podłączyć słuchawki i ... wziuuum na rower :)
OdpowiedzUsuńBradzo fajne uszytki podrózne- chyba musze zaczac myslec o wakacjach. Portfelik na reke podkupuje
OdpowiedzUsuńsuper użyteczne - :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą bransoletką - portmonetką, wart odgapienia :-)
OdpowiedzUsuńSwietne! Sama uszyję chyba taki portfelik na rękę;-)
OdpowiedzUsuńWitam!Praktyczne rzeczy uszyłaś!Zostaję na dłużej.Pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńOj pomysłowa jesteś !
OdpowiedzUsuńSuper sprawa z tym portfelikiem. Sama chętnie co takiego bym nosiła :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
http://pohika.blogspot.com/
portfelik na rękę bardzo mi się podoba, szczzególnie, że sama dużo na rowerze jeżdżę i nie wiedziałam nigdy co zrobić z pieniędzmi czy kluczem od mojego mieszkanka. Świetny pomysł, świetne wykonanie i jeszcze pięknie tow wygląda.
OdpowiedzUsuń