A wydziergałam z niespełna 2 motków Cashmiry Alize (kontrastowy prążek jest z Karismy Dropsa) na drutach 4mm.
Wzór ma być niedługo dostępny i powiem wam, konstrukcja jest bardzo dobrze przemyślana i wszystko się pieknie układa (także na mnie, choć wolałam atrakcyjniejszą modelkę do zdjęć zatrudnić). Dziergałam rozmiar M, damski.
Ewo, Joanno, dziękuję :)
Hogato, są bardzo cieplutkie - włóczka to 100% wełny, a specjalnie robiłam na cieńszych drutach, żeby były bardziej szczelne :)
Beatko, podobne szydełkowe rękawiczki (z warkoczem!) też gdzieś widziałam :)
Nie wiem co bardziej boskie, komin czy modelka!
OdpowiedzUsuńe nie.. wiadomo, że modelka :D
dzięki serdeczne!!! :*
Piękny kolor,bardzo energetyczny. Mała wygląda wystrzałowo. Pierwsze zdjęcie jak z żurnala:)
OdpowiedzUsuńŚliczna modelka :-) Pięknie prezentuje wspaniały kapturek. Kolor wybrałaś doskonały.
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego, jak czekać na opublikowanie wzoru :-)
Pozdrawiam serdecznie.
świetny komin :) uwielbiam warkocze :)
OdpowiedzUsuńTwoje wykonanie, kolor, prezentacja przez ślicznotkę powodują, że przestępuje z nogi na nogę oczekując na wzór. Cudnowności:)
OdpowiedzUsuńŚwietny komino - kaptur. I ten kolor!
OdpowiedzUsuńPrześliczny ten kapturek ,piękny kolorek.Z tymi dziećmi to tak jest,moja córka to mówi przecież zrobisz sobie drugie ,robiąc maślane oczka .Tylko moja to już 22-letnia kobietka ,ale takie małe dziecię jeszcze ,oczywiście dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie:-)
Komin jest rewelacyjny !!! Piękna modelka, a kolor fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.blogger.com/profile/15360507321612170630
OdpowiedzUsuńNie ma co dodać. Rewelacja :-) Modelka , komin, kolor, wzór - prześliczne :)
śliczne :) Mam pytanie, jak Pani zrobiła ten nagłówek? Jest po prostu cudny :)
OdpowiedzUsuńJa też kocham warkocze:)
OdpowiedzUsuńA Młoda będzie udziergi podkradać coraz częściej :P
pieknie wyszło :) zapraszam
OdpowiedzUsuń