poniedziałek, 1 grudnia 2014

Ostrzeżenie przed mrozem

No i co? Błyskawicznie wydziergałam dziecku komin - bo zimno, a tu mówią, że wrócą dodatnie temperatury. Może to i dobrze - święta Barbara po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie :)


Włóczki to Nepal (fiolet i ecru) i Alaska (szara), po jednym motku, druty 5 i 6mm.
Mnie po sfałdowaniu się średnio podoba, ale właścicielka zadowolna. Może jeszcze zmięknie i będzie się ładniej układać.

Dehaef, dziękuję :* Mam nadzieję, że kolejne też będą się podobać, bo plany mam rozbudowane ;)
Aniu, dziękuję bardzo :) Zależało mi na dopasowanym swetrze, żeby nie dodawać sobie kilogramów workowatym tworem ;)
Rzeko, dziękuję :)
Urszulo, sweterek sam się dziergał, wyjątkowo szybka robótka, serio!
Korespondentko, dziękuję :) Na szczęście wzór jest tak opisany, że nie sposób się pomylić ;)
Pietruszko, zamiast zazdrościć - rób :)
Ewo, włóczka jest bardzo jedwabista, naprawdę się polubiłyśmy ;)
Fouzune, sweter jest bardzo cieplutki i niestraszna mi zima ;)
Kasiu, dziękuję :)


4 komentarze:

  1. Bardzo fajny otulacz, można powiedzieć: wielofunkcyjny. Sfalowany tez mi się podoba. Myślę o podobnym dla siebie. Rozumiem, że zaczynałaś od dołu a w ostatniej części stopniowo gubiłaś oczka jak przy swetrze? Będę robić metodą prób i błędów:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjny! Śliczne kolory :-) Coś czuję, że jeszcze się przyda tej zimy, mimo, że zapowiadają ocieplenie...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobisz mi nagłówek na bloga?
    Jak się zgadzasz to napisz na moim blogu : http://przygodys.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń