Ale wzór, z którego powstała lutowa czapka, nazywa się właśnie tak: Cool Wool.
Jak widać super pasuje do TGV pokazanego ostatnio ;)
I do wyzwania czapkowego:
Olaboga, bardzo lubię ten wzór i nieodmiennie polecam :)
Janielko, dziękuję :)
Anno - ja nałogowo kupowałam fiolety, teraz mi trochę przechodzi ;)
Leno, życzę nastrojów bardziej kolorowych :)
Cudny komplet :-) Piękny kolor i rewelacyjne wzory :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Przepiękny komplecik!!!
OdpowiedzUsuńCzapka jest świetna i faktycznie powstał wspaniały komplecik ;-)
OdpowiedzUsuńNiezły zestawik. Podziwiam Cię za ilość dziergadełek i szybkość. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńEh, ja jestem ostatnio chora na szaroście i beże... Twój nowy kompleciek jest śliczny, wyjątkowy. Fajna ta "pokręcona" czapa ;) Widać, że właścicielka (tudzież modelka) zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny komplecik! Zastanawiałam się niedawno nad wyborem czegoś na szyję dla dziewczynki. Wybór padł na komin, ale taka chusta też byłaby dobrym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuńPiękny komplet. Ja mam pytanie odnoście włóczki Nepal. Jak jest z jej użytkowaniem, chciałabym zrobić sweter dla syna do przedszkola ale nie wiem czy za szybko się nie zmechaci? Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń