Efektem tej rozmowy jest para grubych skarpetek z DROPSowego Nepala - z piętą "afterthought heel". Pięta "afterkowa", jak roboczo skróciłam nazwę, robiona jest po wykonaniu całej skarpetki. W miejscu, gdzie ma się pojawić, przerabia się połowę oczek okrążenia inną włóczką, przekłada z powrotem te nowe, kolorowe oczka na lewy drut i dzierga jakby nigdy nic dalszą część skarpetki (ja zawsze robię od palców, ale przy tej pięcie nie ma to znaczenia). Po ukończeniu skarpetki łapie się żywe oczka przy tej dodatkowej nici, nić wypruwa, a piętę robi tak, jak palce w skarpetce, w okrążeniach.
A tu mój synuś złożył mamie skarpetki metodą Marie Kondo ;)
Druty 5mm, resztki Nepala w 3 kolorach, dwa dni roboty :)

W Harmonii, u nas jeszcze kilka egzemplarzy widziałam koło piątku, powodzenia :)
El., moja mama była w kinie na pierwszym z filmów, więc może także i babcie mogą mieć z Harrym coś wspólnego (wpisz w google "sweter Molly Weasley" - autorka chyba lubi robótki :)) A co do wzorów anglojęzycznych - niektóre mają wykroje i schematy, nigdy nie wiadomo, na co się trafi. Jest system tagowania na ravelry, szkoda że tam nie umieszczają informacji o rodzaju opisu.
Bevo, specjalnie dla ciebie:
Basiu, pisałam już poprzednio, że byłam - z ciekawostek: jedna z włóczek ma nitkę odblaskową, jak znalazł na zimową porę :)
Kruliczyco, ja właśnie nie mam za bardzo, w przypływie furii pozbyłam się tych źle przetłumaczonych książek - i chyba zacznę zbierać od nowa, bo żadne internetowe źródła samych ściegów nie przychodzą mi do głowy.
Lucy, Harry Potter i Władca Pierścieni to u nas święte książki i filmy. W końcu dzięki Władcy wyszłam za mąż za Najlepszego z Mężów :D
Knitologu, właśnie warkoczyki najbardziej mi się spodobały :)
Gabrysiu, moim zdaniem schematy są bardzo jasne, intuicyjne i jasno opisane, polecam :)
Dzięki już wszystko wiem:) Muszę zajrzeć na Ravelry:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie brzmi taka afterkowa pięta-trzeba będzie spróbować!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Skarpetki świetne i jak zwykle Synuś się ucieszy!
OdpowiedzUsuńNapisałam do Ciebie na e-maila i proszę o odpowiedż.
Pozdrawiam mila
Skarpetki są świetne. Doskonały jest ten pomysł na zrobienie pięty.
OdpowiedzUsuńSkarpetki już podziwiałam na Ravelry, świetne!
OdpowiedzUsuńA znasz te http://www.abc-robotek-na-drutach.com.pl/ polska stronę z wzorami?
Ktoś, kto wymyślił tą metodę zasługuje na nagrodę Nobla w dziedzinie robótek ręcznych.
OdpowiedzUsuńCiekawa ta pięta ,ja właśnie robiłam skarpety ,ale tradycyjnie od góry.
OdpowiedzUsuńW sumie lubię tym sposobem robić,ale trzeba próbować nowych rzeczy.
W końcu człowiek całe życie się uczy.
Pozdrawiam ♥
Skarpetowa pięta to chyba ten fragment robótki, który ma chyba tyle rozwiązań, co jest dziewiarek ;)
OdpowiedzUsuńA kolejną parę skarpetek dopisuję na listę rzeczy do wydziergania, pozycja - pewnie gdzieś kolo 231943124 :D
it isUSA Digitizers for all of it
OdpowiedzUsuń