wtorek, 1 września 2009

Torebka nieuszata


That's my sister's new bag. It still needs lining and handles, I know, but as I don't sew my sister's mother-in-law (who is a dressmaker, lucky my sister is, indeed) will be responsible for fixing that. The bag is based on Inga's bag, but the shape is slightly different (13 squares instead of 16). Yarn: Sonata, hook: 3,5 mm addi.

Oto nowa torebka mojej siostry. Wciąż wymaga podszewki i rączek, ale ponieważ ja nie szyję, za dopasowanie tych elementów będzie odpowiedzialna teściowa siostry (jest krawcową, szczęściara z mojej siostry!). Torebka jest wzorowana na torbie Ingi ale kształt jest nieco inny (13 kwadratów zamiast 16). Włóczka: Sonata, szydełko 3,5 mm addi.

4 komentarze:

  1. Fajowa ta moja torebka, nie? :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna :-) A jeszcze poproszę tak fotkę zamieścić jak będzie skończona :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. Se tak pacze na ta torba i se myśle: fajna!
    A jak pacze na ta torba jeszcze dłużej to se myśle: jakie to tera ubrania dwufunkcyjne robio...

    Dobra, to teraz po polsku :)

    Gdyby dołu nie zaszywać na trwale, tylko wszyć zamek błyskawiczny, to jak raz masz torebkę, a raz top. Dwa w jednym normalnie, hrehrehre!

    OdpowiedzUsuń