piątek, 5 lutego 2010

Piórnik

Błyskawiczna robótka, druty 4,5mm, włóczka to bawełna Naomi.
Pisać schemat? Bo fajny w sumie wyszedł, już po chrzcie bojowym i nic z niego nie wypada, ani nie wystaje :)
DHF, no to do roboty, prędziutko :)
Monotemo, skoro 2 koty, to czuj się podwójnie doceniona :)
Przemku, za oknem pachnie wiosną, oś czuję, ze na następną porę zimną będzie to moje szalowe bolerko. Ech. Ech.
Kasiu, wszystkie małe kłębuszki wołają z głębi szuflad: "Nie zapominaj o nas, my chcemy się bawić z dziećmi!" ;)
Fiubździuu, proszę uprzejmie :)
Olu z Dalekiej Północy, dziękuję za miłe słowa i wyróżnienie. Wyobraź sobie, że Twój blog zniknął mi gdzieś z GoogleReadera, którym pomagam sobie w ogarnięciu robótkowej blogosfery. Ale już dodałam go z powrotem - tylko ile ja mam teraz czytania, olaboga :)
Beatko, Gagipko, dziękuję za nagrody - bardzo to miłe :)

4 komentarze:

  1. Rewelacyjny!

    A przy okazji zaproszę Cię do akcji Koroneczki:
    http://art-ceramika.blogspot.com/2010/02/uwalniamy-komentarze.html

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, Anek, ale ja akurat jestem jej zagorzałą przeciwniczką ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piórnik fajowy, więc schemacik by się mógł przydać :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieustannie podziwiam Twoje dzieła :-)
    Ale oryginalny piórnik !
    Niby prosty ale niepowtarzalny. Chciałoby się do szkoły chodzić...nie trzeba przecież chodzić do szkoły żeby mieć piórnik :D
    Pozdrawiam i zapraszam na moje candy

    OdpowiedzUsuń