Znalazłam takie:
Truscaveczka odpowiada:
Bryzeido, na moim mi się też podobają, w realu ten morski połączony z majtczanym różykiem jestHanko, żałuję niezmiernie, że nie ma więcej kolorów, to najcudniejsza wełna, jaką miałam w rękach :)
Alex, super! Uwielbiam takie niekonwencjonalne włóczki! Marzyła mi się kazeinowa, ale ponieważ mój Panicz ma uczulenie, to się wyleczyłam :/
Leno, dzięki. Ja kupowałam włóczkę u Kamini na allegro, na ceny nie narzekam.
Marisol, super, cieszę się :) Szycie jest fajne :)
Cannella, na jasnoszarym, powiadasz? Spróbuję, dzięki :)
Stawiam na te z 4 fotki
OdpowiedzUsuńWszystkie mi się podobają, ale najbardziej te ostatnie :)
OdpowiedzUsuńA mnie podobają się te pikowane z trzeciej fotografii, chociaż wszystkie są fajne :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń2 i 4 może niekoniecznie tak bardzo wzorzyste, ale podoba mi sposób ułożenia materiału.
OdpowiedzUsuńPierwsze! choć są bardzo pracochłonne :D trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńWszystkie są śliczne. Ale wiesz... oszczędzę Ci kilku "wrrr" jesli jeszcze nie pikowalaś - no zawsze możesz być zdolniejsza ode mnie, ale ja na poczatek to wziełabym któreś bez pikowania. A jak już je opanujesz - to wtedy któres z pikowanych. Ja pikowałam rękawice kuchenne... no wiesz... najpierw sie pikuje, a potem zszywa boki... ale juz druga rękawica wyszła lepiej :) No i żebym jeszcze miała stopke do pikowania... Ja bym zrobiła dwa zestawy - prać też trzeba. Trzymam kciuki i melduj o postępach. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTruskawko, tak ci dobrze to szycie idzie, że chyba wszystkie powinnaś uszyc. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzięki za trop! lecę sprawdzać :-)
OdpowiedzUsuńuściskuję!
Oj, pewnie podświadomie pierwsze zamieściłaś jak o pierwsze! Mi najbardziej się podobają :) Choć fakt, chyba najbardziej pracochłonne...
OdpowiedzUsuń