poniedziałek, 2 grudnia 2013

Adwentowe przygody robótkowe czas zacząć

To są bombki ze wzoru Lucy z Attic24 - wydziergałam je z loreny, której sporą część dostałam kiedyś od bliskiej koleżanki :) A ponieważ aktualnie nie ma bloga, link prowadzi trochę gdzie indziej ;) Guziczki z oryginalnego projektu pominęłam, to trochę dla mnie za dużo. Mam też w planach wersję gwiazdkową.
Zrobiłam też kolejną karteczkę - przeznaczona jest dla Dobrego Człowieka, który naszym bliskim znajomym ufundował Szlachetną Paczkę.

Marzy mi się tegoroczny szal adwentowy jeszcze, ale czy znajdę czas?

Ennaven, moja Duża też w tym wieku się sama obsługiwała. Niestety, Panicz zweryfikował moje dobre samopoczucie i matczyną doskonałość i usiłuje wymóc na mnie kompletne wyręczanie ;)
Bryzeido, zmierzyłam druty, 4mm jak byk :) Za pochwałę Lisbeth dziękuję :)
Olaboga, czapki nie zaakceptował, więc chociaż szalik... ;)

7 komentarzy:

  1. Śliczne są te bombeczki :)
    zaintrygowałaś mnie ta szlachetna paczką ;) - poczytam o niej ;)
    pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bisia jest panna "siama" i trenuje moją cierpliwość :D za to moja siostra raz nakarmiona w przedszkolu stwierdziła, że jej rączki są do wyższych celów... dopiero mama wyprowadziła panie z "pszkola" z błędu :P ciekawe jaki będzie dzidź nr 2 ...

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne te bombeczki takie kolorowe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne, ja poszukuję jakichś sensownych wzorów na bombki ażurowe

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna kartka, nie pomyślałąbym, że można coś wydzierganego umieścić na kartce świątecznej, świetny pomysł!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. bombki!! jak mi przysłałaś zdjęcie byłam pewna, że to igielniki!!! nawet pomyślałam, po co Ci ich tak dużo?

    OdpowiedzUsuń
  7. Karteczka prościutka i właśnie dzięki temu prześliczna !!!

    OdpowiedzUsuń