Dzisiaj zajawka robótki alternatywnej :) Sweterek mamy nadal powstaje, ale oprócz tego jeszcze chusta cieplutka dla mnie - czyli Big Red ze wzoru The Big Blue ;)
A co do książki - to nie czytanie właściwie, tylko napawanie się. W końcu dostałam egzemplarze autorskie i mogę chwalić się kolejnym wydanym moim tłumaczeniem :) A książkę bardzo polecam, nadaje się nie tylko dla sportowców. Moje dzieci już złożyły zamówienia na potrawy ;)

Dorotheo, ja jestem w ogóle dość uboczną osobą ;) I skorzystałam ;)
Joanno, z teściową życzyłyśmy sobie udanych robótek i zamiast dzielić się opłatkiem, oglądałyśmy jej nowe szydełkowe poduszki ;) To wiele wyjaśnia, myślę :D
Kamo, nie w tej rodzinie ;)
Aneczko, taka jest właśnie :) Polecam i wzór, i włóczkę :)
Fusiku, grunt to mieć podreczny arsenał i pamięć do wzorów ;)
Marrocanmint, właśnie tę książkę zaplanowałam jako bezczłowiekową ;) Dzięki :)
Zuziu, szydełkowanie jest prioste i bardzo odprężające :) Twój blog w całości bardzo mi się podoba, mało osób decyduje się na taki niemęczący i łagodny szablon, może bojąc się nudy, ale twój jest wcale nie nudny!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Piękne kolorki .:)
OdpowiedzUsuńGratuluję tłumaczenia :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! :) Piękny kolor chusty.
OdpowiedzUsuńTeż się napawam."Jadłonomią" ma fajne fotki. Książka dla tych, którzy żywią się trawą. Podczytuję, choć nie jestem wege. Autorka jest blogerką.
OdpowiedzUsuńTo TY tlumaczylas, ksiazka od razu mnie zaczela necic, szkoda ze nie zamowilam jej u Gwiazdora. A przy okazji wszystkiego naj na nadchodzacy rok. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńgratuluje wydanego tlumaczenia!
OdpowiedzUsuńw 2015 roku chcialabym dolaczyc do adresatow tej ksiazki- czyli aktywnych ;d bo jak na razie to raczej po stronie jedzacych jestem....
O, gratuluję sukcesu!
OdpowiedzUsuńCudna chusta :-) Następna rzecz na mojej liście do zrobienia ;-)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Robótka alternatywna, robótka torebkowa, świetnie nazywamy robótki robione tak poza planem ;-0
OdpowiedzUsuńUdanego sylwestra !
Bardzo wielu pomysłów w 2015
OdpowiedzUsuńJej, ogromnie podziwiam Cię za tłumaczenia! Ja nie potrafię, bo sama świetna znajomość języka nie wystarcza, tłumaczenie to sztuka. Ja też mam na drutach ciepłą, grubą chustę :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!
Asia
Gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńZaintrygowała mnie ta książka kucharska, trzeba będzie przejrzeć przy najbliższej wizycie w Empiku.
To na pewno super wrażenie trzymać w swoich rękach książkę, w powstanie której miało się tak duży wkład.
OdpowiedzUsuńDuża czerwona już mi się podoba.