*wypieram istnienie obchodów brutalnych i nieradosnych, wypieram zadymiarstwo i Polskę dla Polaków.
A co jeszcze? Zaczęłam dziergać rękawiczki dla mamy PanaMęża, bo co prawda umie dziergać genialnie, ale z rękawiczkami jej nie po drodze :)
Przy okazji środy wrzucam pierwszą od trzech lat papierową książkę, jaką przeczytałam (tylko dlatego papierową, że pani Musierowicz nie uznaje ebooków za książki ;) )
Dziergam z alpaki DROPS na zingach 2,5mm :) Wzór to Wood Elves Gloves.
Chyba sobie też takie zrobię, tylko z gładkiej włóczki - wzór jest prześliczny :)

Aniutko Piłat - dziękuję :)
Ewo, kiedy myślę o połączeniach kolorów, przypomina mi się "Godzina pąsowej róży", gdzie ktoś tłumaczył Andzie, że czerwony z czarnym, a różowy z szarym ;)
Dendrobium, mnie nie zwiało, ale chustka się cały czas ruszała, a migawka nie znała litości, nie mogła być za szybka :) Walka człowieka z materią ;)
Linda, thanks a lot :) How did you get here?
Blackcandyproductions (wykończy mnie ten twój nick :D), włóczka zbliżona jest w delikatności do włosów noworodka (nie wiem, czy miałaś okazję) - ostatnie, co umie robić, to drapać ;)
Kasiu, dziękuję bardzo :)
Renik, mnie się takie przydają, bo noszę je pod kurtką, jako uszczelnienie ;)
Deilephilo, masz azbestowe paluszki? ;)
Maroccanmint, satynowość do mnie przemawia, ale muszę poguglać, o co chodzi z tym kablem. Dzięki za odpowiedź :)
Fajny plastyczny wzór, ciekawa jestem caloksztaltu- wkrótce.
OdpowiedzUsuńJa üprzy dzierganiu slucham ksiazek. Albo ogladam filmy. Dziergac i czytac gdziekolwiek nie potrafie- chyba, ze zerkac na wzór ;)
ładany wzorek, nie robiłam nigdy rękawiczek tylko mitenki, przerażają mnie palce ;)
OdpowiedzUsuńNo raczej noworodków nie miziam po włosach, aczkolwiek domyślam się, że miękkie to to ;D No to dobrze, przekonałaś mnie tym wyrafinowanym porównaniem:D tym bardziej fajne, że całkiem mi się podoba paleta kolorystyczna tej włóczki :)
OdpowiedzUsuńA co do nicka... adresy stron/nickiteraz wszystkie pozajmowane i trzeba komplikować by były niepowtarzalne, ciężka sprawa ;P nie krępuj się skracać do "black candy" albo "Ewa" ;D
Wiesz, straszna szkoda, że nie można kupić ebooków Musierowicz :( Szukałam jakiś czas temu i faktycznie nic nie ma. A chciałam sobie przypomnieć jej wczesne książki, które czytałam wiele lat temu!
Bardzo fajny wzór rękawiczek wybrałaś :) Może kiedyś się porwę, ale zrobię wersję z odkrytymi opuszkami palców :D
Pozdrowionka :)
Rękawiczki zapowiadają się bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O, nowa Musierowicz - a w mojej bibliotece jeszcze nie ma. Rękawiczki zapowiadają się ładnie.
OdpowiedzUsuńA ja wolę cały czas papierowe książki, jakoś trudno mi się przestawić na czytanie na Kindlu, mimu wielu usilnych prób. Zupełnie nie wiem dlaczego :-(
OdpowiedzUsuń