poniedziałek, 15 stycznia 2018

Nowe początki, stare podsumowania


Co tam u was w nowym roku? Ja jestem w trakcie jakiejś kosmicznej złej passy, psuje się wszystko, co może - odkurzacz, wieża, laptop, różne pomniejsze sprzęty. Ale kiedy dzisiaj rano okazało się, że nie mogę się zalogować do komputera, bo padła w nim klawiatura, prawie się popłakałam.
Na szczęście wbrew wszelkim zasadom pan w pobliskim sklepie komputerowym sprzedał mi nową, choć trwa u nich inwentaryzacja. Zacny człowiek! ;)
Nowy rok w pełni, a ja dopiero zaczynam pisanie, ech.
W zeszłym roku dziergałam mniej niż zwykle - to znaczy oczek pewnie podobnie jak zwykle, ale rzeczy jakieś takie bardziej pracochłonne.
Nie wszystko też wrzucałam na blog, ostatnio ciężko mi się zabrać za zdjęcia.
A więc uzupełnienie.

 Celtic Myths Fingering, druty 3,75 mm, 4,5 motka Alpaki DROPS.


Zaczęłam też rękawiczki Aada z Flory i Fabela, są już prawie skończone (zostało najtrudniejsze, czyli chowanie nitek) - druty 3mm.
Jak widać, poza rękawiczkami pokazuję sweterkowy manicure, słodki jak truskawkowe lody ;)

Poduszkę wydziergałam ściegiem v-stitch (czy on się jakoś po polsku nazywa?) ze wszystkich resztek, które wpadły mi w ręce, szydełkiem 4mm.
Teraz, jak pisałam, chowanie nitek w rękawiczkach, a na warsztacie skarpetki "Toe Up with a Difference" Wendy D. Johnson.

A co u Was słychać?



10 komentarzy:

  1. Rozgrzebana narzuta w sześciany 3D, dwa i pół koloru do końca dywanu ze sznurka, a poza tym zapędy na tulipany z kordonka - zaszydełkowałam się na maxa.
    ___
    www.dziergamika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nowy znaczek wodny też widzę... 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie się rok zaczyna.... z końcem stycznia zła passa minie :-)
    U mnie trwa produkcja czapek, w sobotę jedziemy do domu (do Polski) i wpadłam na pomysł wydziergania czapek dla rodziny. Trzecia już dziś kończę :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne robótki! Dobrze, że klawiatura działa i mogłaś je pokazać. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo się u Ciebie dzieje - u mnie wysyp czapek! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo zaległości :) Ja ostatnio dostałam takiego tempa, że nie wie od czego zacząć publikowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niedawno też taką złą passę miałam, ale mam nadzieję że to już za mną i tobie też życzę aby szybko się skończyła. Piękne celtyckie warkocze i rękawiczki też ciekawie się zapowiadają. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Sporo się tego uzbierało. Wena jednak nie opuszcza. I tak trzymać.

    OdpowiedzUsuń