środa, 14 września 2011

Wafelek


No nie umiem tej zieleni uchwycić. Podobno w plenerze lepiej by wyszło :) Tak czy owak z first classa powstaje kolejny szalik - tym razem dla Pauli, która chciała mieć wafelka. Skorzystałam ze schematu na myjki do twarzy ;)

5 komentarzy:

  1. Jak to numerek 34 to jest to piękny malachitowy zielony. Mniam ;-)
    Jak 33 to jak mój Grasshopperek.
    Tak czy siak, First class rulez :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty to masz pomysły! świetny wzorek;)!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny wafelek:) świetny wzór..pozwolisz, że odgapię i wykorzystam do szala??:)
    A tak na marginesie..wiem, jak to jest z tym uchwyceniem koloru- ja też ostatnio wyprodukowałam zielony szal...a co się namęczyłam, żeby tą piękna, żywą zieleń uchwycić to masakra:)

    OdpowiedzUsuń