Może to za mocno powiedziane - ale ponieważ Miss nosi do szkoły masę jakichś dziwnych kartoników, nakrywek, papierowych monet i takich tam atrakcji, stwierdziłam, że czas je jakoś sensownie opakować, bo zaczynają "dostawać nóg". I tak, po przestudowaniu zyliona tutków w necie, powstał taki organizer czy też portfel:
Tu widać uszko do karabińczyka/kółeczka/smyczy.
Nie szyłam według żadnego konkretnego kursu, ale najbardziej pomocny był ten z
Thimble.ca.
Urszulko, jak widać zaczęłam spełniać obowiązki i wobec Miss :) Następna w kolejce jest spódniczka.
DHF, to ja dziękuję :*
Miko, to ja czekam, bynajmniej nie bezczynnie :)
5 komentarzy :
bardzo pomysłowy :)
Prosto, kolorowo - małe co nieco, a jakie przydatne. Serdecznie pozdrawiam. Jola
Super sprawa taki organizer! Chyba muszę sobie coś podobnego zklecić :)
no widzisz,dziecię się ucieszyło, ładne to kolorowe, praktyczne i pomysłowe,
Świetny ten organizer! Rewelacyjne kolory :)
Prześlij komentarz