poniedziałek, 26 grudnia 2016

Okołoświątecznie i czapkowo :)


Od dwóch miesięcy w domu ciągły szpital, plus święta i inne atrakcje - wszystko to wpływa niekorzystnie na moje pisanie na blogu. Niby mam plan, ale ciągle coś wyskakuje, a gdy już nadarza się wolna chwila - wolę dziergać, no co tu kryć :)

Jeśli chcecie być na bieżąco z moimi projektami, zapraszam na Instagram, tam wrzucam to, co dziergam.

Dzisiaj podsumowanie ostatnich miesięcy, czyli wszystko, czego nie zdążyłam wrzucić i tutaj :)

Po pierwsze więc seria czapek:


 Numer jeden to Keep Calm Hani Maciejewskiej. Czapkę testowałam już dość dawno, dotarła do adresatki, ale zapomniałam ją pokazać na blogu. Wzór skrócony o jeden motyw, więc zamiast długiego sloucha z pomponem wyszło coś w rodzaju toczka ;)
Dziergałam z takiej śmiesznej włóczki z cekinami z LaPassion, Marigold. Druty 4,5 i 5mm.
To jest czapka LEGO. Tak w każdym razie uznał mój syn, który sam sobie wybrał włóczkę i fason :) W ogóle jak tak na niego patrzę i go słucham, wychodzi na to, że rośnie kolejny Zień czy inny Versace - tyle ma do powiedzenia na temat stylu, mody, i dlaczego nie ma marynarki na święta do babci, hę?
Czapka z włóczki BRAVO Color Schachenmayr, druty 4mm, jeden motek wystarczył na gładką czapkę i pomponik :)
Tą czapką jestem zachwycona, bezbrzeżnie. Wzór nazywa się Cep' (rosyjska wersja) czyli Chain, dziergałam z Alpaki Royal na drutach 4 i 4,5mm. W kudełkach alpakowych wzór się delikatnie rozmył, ale moim zdaniem zdecydowanie na korzyść całości :) Czapkę nosi moja córka, zachwycona takim modnym dodatkiem :)
A to jest czapka pastuszka. Pastuszek na zdjęciu jest już zmęczony i znużony po przedszkolnych jasełkach, ale niezmiernie z czapki zadowolony (i domaga się takiej do chodzenia po ulicy). Igor był chory przed jasełkami i w ostatniej chwili dowiedziałam się, że muszę skompletować kostium. W kwestii spodni przyszła w sukurs pani wychowawczyni, która naszyła ozdoby na portki, kiedy jej syn był mały i owe portki widać częściowo na zdjęciu. Ale nadal pozostawała kwestia czapki. Złapałam więc za szydełko i włóczkę Tweedy YarnArtu i wydziergałam mozolnie taką pseudobaranicę na otok czapki. Później z cienkiego polaru doszyłam górę w kształcie rogatywki. Wyszło pięknie, ale spędziłam na szykowaniu czapki większość dnia i dorobiłam się kontuzji nadgarstka ;)
Dziecko zadowolone z czapki wynagrodziło mi cierpienia jednak, wiadomo :)
W najbliższych dniach pokażę jeszcze sweterek dla córki, ale dzisiaj zostańmy w kręgu czapkowym.
Pozdrawiam was świątecznie :) Niech się darzy!
Aniu, dziękuję :)
Lucy, obiecuję, że już niedługo piórkowy wskoczy na blog :)
Dendrobium, ja nadal podchodzę do gwiazdek jak do jeża, nie odważyłam się :/
Basiu, rękawiczki za chwilę, i tak mi długi post wyszedł :) Ale powiem ci, że córka zachwycona :)
Kruliczyco, jak ty mnie rozumiesz z tym perfekcjonizmem gwiazdkowym... :)
Yvonne, dziękuję :)
Ula, świetne podkładki, tylko cały czas się zastanawiam, czy stabilne, te różne grubości...
Ewo, niestety nie mam po polsku :(

7 komentarzy :

Basia Nolberczak pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Super czapy:) Ja mam już z 15 i noszę na zmiany:) pozdrawiam

Anka pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Extra czapki!

Anna pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

WoW niezla kolekcja

Dzianinowe Studio pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Wszystkie piekne:-)

Dalwi Szyje pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Siwa jest super!

made by ula pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Czapka lego wymiata! :D Mój kawaler absolutnie nie przejmuje się modą... nie ważne co, byle by było wygodnie! Czasem się zastanawiam, co lepsze :)

Deilephila pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Matka- supermenka :) Kreatywności to mozna się od matek uczyc ;) nie ma rzeczy niemożliwych :) Swoja droga czapka lego mnie urzekła, cho az takim fanem lego ne jestem ;)

Step 7: Then click on the save template.