
Czysto Kolekcjonerski Odruch, opisany przez
Herbatkę dopadł i mnie. Ofiarą padło 5 motków dżinsowej Oliwii. Zaczęłam z nich próbkę wczoraj wieczorem, bo przymierzam się do Parker Cardigan z najnowszego Interweave Knits:
Jednak mimo, że Oliwia zbliżona jest parametrami do oryginalnej włóczki (przynajmniej z opisu na metce), to próbka wychodzi paskudna. Oryginalna włóczka to bawełna z lnem, nie mająca cienia puszystości, więc może to kwestia tego właśnie. Wydajność to 280m/100 g (heh, teraz dopiero widzę, ze coś tu nie halo z tą Oliwią, ech).
Sonata ma 294 m, Miya 250, Red Heart Miami 240, Lorena 300...
Chyba spróbuję z Sonatą, bo zachorowałam na ten sweterek.
Swoją drogą - ażurkowe wzory wolę robić z opisu niż ze schematu, jakie to dziwne...