Ale oczywiście nie oznacza to, że się nie dzieje. Bo oczywiście nie ma dnia bez oczka :)
Jeśli jedyne, co wam przychodzi do głowy to deja vu, to niewątpliwie nie macie racji ;) No, może troszkę :)) To już drugi sweterek ze wzoru Heathered.
Druty 3,5 i 4 mm. Włóczka nazywa się Daisy i jest to mikrofibra z poliamidem. Wiem, wiem, sztuczne. Ale mimo wszystko - włóczka warta zainteresowania, jeśli macie do czynienia z wrażliwcami i alergikami. Jest bardzo mięciutka, puszysta i na razie się nie mechaci ;) Na pewno na plus można zapisać jej, że jest wściekle wydajna. Na sweterek w rozmiarze 30 poszło zaledwie 22 dag.
Wiele razy pomyślałam w trakcie dziergania, że to jest włóczka dająca nam to, czego spodziewamy się po akrylu (który nas rozczarowuje zwykle :P).
A tu malabrigo rastita w kolorze dewberry - z magic loopa, oraz Beata i Julia z Włóczek Warmii. Beata to typowa włóczka skarpetkowa, kupiłam ostatni motek i ponieważ jest jej tak malutko, zamierzam spróbować skarpetek od palców, robionych jednocześnie. *ataczek paniczki*
Z tej turkusowo-zielonej powstanie pewnie ażurowa chusta, a z granatu - czapka i otulacz dla mnie :)
Kasiu J., ciekawam Twojej włóczki :)
Lucy, ja jestem biuściasta, ramiona mam dość wąskie i na mnie układa się bardzo dobrze :)
Urszulo97, dzięki :) Zapełniony w najłatwiejszych aspektach ;) Teraz zaczną się schody :P
8 komentarzy :
Ładny sweter. Zakupy włoczkowe cuudne!
Jaki piękny ten czerwony sweter! Do niego prosta szara sukienka i można być gwiazdą każdych okoliczności :)
Bardzo udany sweterek!
Chciałabym się zapytać czy pomogłabyś mi ze zrobieniem ładnego wyglądubloga, ja sama nie potrafię jeszcze .
Sweterek śliczny i do tego czerwony, no super. Zakupy też śliczne.
Przepraszam za OT (acz kolor sweterka piękny) - czy zechcesz w wolnej chwili zerknąć w pocztę gazetową?
Miłego dnia :-)
Odnośnie alpaki, która miała być szara - u mnie Merino Dropsa, które miało być beżowe (light beige), dokładnie takie:
http://www.garnstudio.com/img/shademap/MerinoExtraFine/08-2.jpg
okazało się ewidentnie popielate, jak tu:
http://www.garnstudio.com/img/shademap/MerinoExtraFine/05-2.jpg
W pierwszej chwili myślałam, że sklep się pomylił, ale nr na banderoli był ten co trzeba. Daltoniści w Dropsie pracują czy co?
Faktycznie miałam odczucie deja vu :-) Śliczna praca! Pisz częściej my tu tęsknimy :-)))
Prześlij komentarz