Zimność zapanowała i nie chce sobie pójść. Kora zwleka z opuszczeniem męża i powrotem do matki, Demeter.
A inna Kora śpiewa tak:
No to co dziergać w takich okolicznościach meteo?
Skarpetki! Wełniane! Dla córki!
Wzór to Molly's Magical Socks, druty 2,5mm zing, włóczka to resztki dropsowego Fabela.
Molly to oczywiście
Molly Weasley, wybitna przedstawicielka naszego hobby i mama siedmiorga dzieci :)
A w moim koszyku pasiatek :) Mmmmmmerynosowy
Wybaczcie dłuższą nieobecność, mam ostatnio słabą wydajność życiową, pewnie z powodu nadmiaru czasu ;)
1 komentarz :
Ale nadal mam nadzieję, że będzie coraz cieplej... :-)
Skarpetki mimo wszystko na pewno się przydadzą :-) Śliczne skarpetki :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Prześlij komentarz