Matko sałatko, jaka to jest zabawna włóczka ;) Po pierwsze jedwabista i mięciutka (bo to mikrofibra), po drugie - elastyczna niczym gumka do szynki czy kapelusza ;) Kapitalna sprawa! Na razie mam 4 kolorki (2 odcienie szarości, róż i turkusik) i zamierzam machnąć na początek jakieś szydełkowe produkcje, bo strasznie mnie ciekawi, czy da się z tego robić szydełkiem. Nadałaby się na skarpetki albo bikini, co?
Cieszę się, że odzew na RAND jest taki szeroki, dziękuję wszystkim za deklaracje chęci udziału. Przypominam, że za sprawą DHF i Maroccanmint RAND zmienił się w RANDiSz ;) Czyli szycie dozwolone :)
Truscaveczka poleca
5 komentarzy :
Witaj:) Randową podusię już mam. Bardzo pomógł mi filmik .Wstawię do niego link ,może komuś też się przyda:http://www.youtube.com/watch?v=IeAFAuqTkl4 . Pozdrawiam :)
włoczki wyglądają super! a do Motkowego sklepu na pewno zajrzę bo akurat mi się zapasy kończą no i jeszcze tam mnie nie było :):)
Dokładnie:) Obcisłe bikini, to jeden z projektów z którym kojarzy mi się ta włóczka ;)) Tym bardziej, że to mikrofibra, to schnie szybciutko.
sliczne wloczki...a ty jak zwykle pomocna..pomyslowa i zyczliwa...pozdrawiam ania
widziałam te włóczkę w pasmanterii, faktycznie bardzo ciekawa :)
Prześlij komentarz