sobota, 11 stycznia 2014

Kapuza

Odkąd przeniosłam się z Dalekiej Północy na galicyjską prowincję, kilka słów musiało wypaść z mojego słownika (tu nikt nie rozumiał, co robi dziecko, kiedy wiszczy, albo czy hadztwo to coś fajnego, czy wręcz przeciwnie), ale kilka też chętnie doń wskoczyło. Wśród nich znalazła się ochoczo kapuza (choć dalej nie mogę się przekonać do sznycelków, bo to mielone kotlety czy do pantofli, bo w nich chodzi się na bal, a nie po mieszkaniu ;))
Oto więc kapuza (przez Ojca Dzieciom zwana pieszczotliwie dementorem lub Nazgulem) - miała być dla mnie, ale bycie matką córki niesie za sobą pewne koszta ;)



Wydziergane na drutach stalowych KnitPro 6mm i DROPS 3,5mm z włóczki Kelebek Polo. Poszedł jeden motek - zabrakło na przednie plisy, które dorobiłam z nieco innego odcienia, ale nie widać za bardzo ;) Guziczków dostarczyła moja kochana DHF :)
A moja wytrwałość w uwalnianiu włóczek wygląda tak, że zamiast redukować, kupuję :/ No, ale w każdym razie z myślą o konkretnych projektach, więc może nie jest tak źle ze mną ;)
A czytam teraz to:
Zdjęcie z bloga Książki moja miłość.
I znów nie mam czasu spać ;)


Asju, poprawiłam, dziękuję :)
Korespondentko, to jest szybka robótka :)
Beato, ja baśni Andersena bardzo nie lubię. Są zbyt ponure i depresyjne. Nic dziwnego - życie geja w jego czasach musiało być niezwykle trudne i że jego poetycka dusza musiała cierpieć. A nocki i tak zarywam, ma się te małe dzieci ;)
Monotemo, tytuł Twojego bloga zobowiązuje. Czy zamierzasz dołączyć doń podzespół mruczący?
Kasiu, bardzo polecam schemat - łatwy i efektowny :)
Asiu, ja pamiętam z "Oślej skórki" jeszcze pierścionek w placku dla księcia :)
Szyleczko, może wyhodowanie dodatkowych rąk mogłoby polepszyć sytuację ;)
Agato, cieszę się, że moje porady Ci się przydają :)
Wełniane myśli, to działaj koniecznie :)
Anno, kursy pomyślane są głównie dla osób, które nie mają dostępu do tak drogich narzędzi albo nie mają ambicji ich opanowania :)
Aldio Arcadio, a lubisz braci Grimm? Ja uwielbiam te horrorki ;)
Joanno, super :)

18 komentarzy :

Zapomniana Pracownia pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Bardzo super!!!

chmurka pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

To Ty Galicjanka jesteś? (ja też, od urodzenia) a wychodzisz "na pole"? bo to chyba najbardziej znany regionalizm...
a z tymi pantoflami to ja miałam problem, bo jak pojechałam na studia do Lublina to nie wiedziałam kompletnie co to ciapy, no i miałam szczęście że nie kupowałam kapci tam, bo na bank zażyczyłabym sobie "pantofle" no i sama wiesz co bym dostała ;)
Kaptur świetny i dobrze Ci radzę, wydziergaj sobie powtórkę, bo szkoda nie mieć :)

Lenard pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Nazgul rządzi! ;-)

Poemi pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Rewelacyjna kapuza !!!

włóczkoteka pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Kaptur - rewelacja! koniecznie musisz sobie taki sam wydziergać, ja pewnie też sobie coś takiego wydrutuję :)

szyleczko pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Kaptur... im więcej ich widzę, tym większą mam na nie ochotę :) Wspaniale Ci wyszedł!

Irena pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Super "kapuza" wyszedł czy wyszła?:) Piękne kolorki. Jednak musisz zrobić kolejny kapturek dla siebie:)
Pozdrawiam.

drutosfera pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

powiedz, że mogę zerżnąć pomnysł, błagam! :)

Kama pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Świetny kapturek... taki miękki i ciepły się wydaje. Matko córki musisz się przyzwyczajać, że część Twoich rzeczy już na wstępie może zmienić właścicielkę:)
Z regionalizmami spotkałam się jakiś czas temu w Bieszczadach. Tam wychodziło się na pole i chodziło w pantoflach. I jeszcze jakoś dziwnie mówili na dżinsy, ale nie mogę sobie przypomnieć jak :)

Szydełkowe czary-mary pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

fajny

K. pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Kapuza pierwsza klasa. Nic dziwnego, że Olga zarekwirowała ;) Rośnie Ci modnisia i bardzo urocza panienka.
Ośla skórka to też moja ulubiona bajka ;) Nawet pamiętam piękne ilustracje w książce.

K. pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Kapuza pierwsza klasa. Nic dziwnego, że Olga zarekwirowała ;) Rośnie Ci modnisia i bardzo urocza panienka.
Ośla skórka to też moja ulubiona bajka ;) Nawet pamiętam piękne ilustracje w książce.

Unknown pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Cudowna kapuza. Cudowne kolory i wzór. Sama nie miałabym nic przeciwko posiadaniu takiej...
Pozdrawiam serdecznie.

Joanna pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Kochana - nie przypuszczałam, że jesteś z Galicji! To jest nas razem z Chmurką trzy!
Pantofle - rzeczywiście tak mówimy, sznycle - też, chociaż w każdej książce kucharskiej jest napisane, że sznycel to jednak nie kotlet mielony... Chyba błędnie się to u nas przyjęło. No i oczywiście chodzimy na pole!
Pozdrawiam cieplutko,
Asia

Joanna pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

No tak, rozpisałam się o języku, a nie pochwaliłam kaptura, który wyszedł ślicznie!

Ewa pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Kapuza znane mi słowo ale takiej fajnej to nie widziałam !

pelasia pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Truscaveczko, ja sobie cichutko podpatruję Twojego bloga od jakiegoś czasu i pamiętam, że kiedyś pokazywałaś takie fajne naczynie ceramiczne na robótki drutowe - poratowałabyś linkiem? Bo nie mogę tego odnaleźć na Twoim blogu.

Gabrysia pisze... Best Blogger Tips Odpowiedz Best Blogger Templates

Och! Powiedz mi jak to zrobiłaś! Tzn jak kaptur i komin razem...Super!

Step 7: Then click on the save template.