Il grande favorito to prosty raglan oversized, z dużym dekoltem. Oryginał jest z długim rękawem i pewnie powstanie i taka wersja. Tym razem jednak miałam ochotę na bezrękawnik. Wzór prosty do dziergania, dobrze opisany, mogę polecić z czystym sumieniem. Być może kolejna wersja będzie leciutko taliowana.
Druty 8mm, włóczka to Camellia La Passion.
Dane: 50 g / 55 m; 37% akrylu, 30% poliamidu, 15% poliestru, 10% moheru i 8% nici metalizowanej. Takie połączenie składników daje włóczkę bardzo miękką, kompletnie niegryzącą (ja wiem, że zawsze piszę, iż nic mnie nie gryzie, ale czuję, czy włóczka gryzie, czy nie ;) ) i niekonwencjonalną. A czemu tak? Bo włóczka jest jakby wyszydełkowana z grubości lace i ma ciekawą, łańcuszkową strukturę.
Metalizowana nitka daje efekt lekkiego perłowego połysku, co fajnie wygląda w gotowym wyrobie.
Na zdjęciach nie widać za dobrze koloru, ale ten mój, nr 55, to szarość z lekkim odcieniem burego brązu, bardzo fajna i neutralna.
Sweterek wyszedł lekki, ale lekko lejący, co w przypadku oversize jest korzystne. Jest też bardzo ciepły, ale nie potogenny, jako osoba niemogąca nosić akrylu z powodu pocenia ten bezrękawnik noszę bez kłopotu.
Zostało mi jeszcze nieco tej włóczki, więc chyba machnę z niej jakiś mięciusi otulacz, myślę, że się dobrze sprawdzi i w takim zastosowaniu.
Aaaa, nauczyłam się German short rows, skróconych rzędów metodą niemiecką :)
Joanno T, Babojolu, Deilephilo, Ewo, Dehaef - dziękuję :)
Blackcandyproduction - dzięki za informację, Breaking Bad nie zdzierżyłam, po jednym odcinku nie miałam ochoty na więcej, więc i postać była mi nieznana :)
Kijankowo, szkoda, że ta chęć pomocy w końcu im przechodzi ;)
4 komentarze :
Ostatnio odkryłam w mojej pasmanterii podobne moteczki :-) Tylko skład troszeczkę inny... Ale również moja jest niebywale miękka i miła - zakochałam się w niej i mam nadzieję dokupić więcej moteczków :-)
Twój bezrękawnik jest wspaniały! Doskonały kolor.
Ten projekt jest w moich ulubionych i czeka na wydzierganie ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
Truskaweczko, jak ten raglan uklada sie na biuscie badz tez raczej z boku niego? Mnie denerwuja zawsze te "faldy" miedzy pacha a biustem, i nie wiem, jak to przeskoczyc. A raglan bardzo lubialabym robic, bo i wlóczkooszczedny, i zszywac (brrrr) nie trzeba nic.
piękne,a Twój założony plan roczny już prawie zapełniony,
Bardzo fajny! A ciekawa jestem jeszcze ile Ci tej włóczki 'zeżarł' ten bezrękawnik? :)
Prześlij komentarz