Jeśli powiem, ze nie mam czasu zrobić choćby 5 okrążeń w drugiej nannerce (skarpetce od czubka ze wzoru Wendy) to nie będzie w tym żadnej przesady. Za to nurzam się z lubością w oparach nawozów azotowych potykając się o nożyce do cięcia trawy i cebulki korony cesarskiej.
Nie nie, nie wygrałam w totka i nie mam póki co domu z ogrodem.
Tylko tłumaczę. I jak skończę za jakiś tydzień, to się odezwę - może nawet do tego czasu coś skończę :)
Nie nie, nie wygrałam w totka i nie mam póki co domu z ogrodem.
Tylko tłumaczę. I jak skończę za jakiś tydzień, to się odezwę - może nawet do tego czasu coś skończę :)
1 komentarz :
Żeby praca dobrze szła, trzeba pod ręką mieć coś dobrego na przegryzkę :-)Pozdrawiam i lekkiego tekstu do tłumaczenia życzę :-)
Prześlij komentarz