To fuksjowe to Shalom dla Olgi, to różowe to moja nowa myszka, wybrana przez szanowną Córkę - po tym, jak pan w sklepie komputerowym rozczarował ją brakiem myszek pomarańczowych ;)
A tę książkę po lewej już kończę tłumaczyć.
A tu, tuż przed wyjściem do Babci i Dziadzia - wyrafinowany Pan Syn w swoim cieplutkim sweterku.
Aniu, to fajnie, że fajne ;) Dzięki!
Dorotheo, Poppy okazała się być must-have tego sezonu :) A FC, Austral i Jasmin są dla mnie bardzo "baby" - nie gryzą nawet zdeklarowanych wrażliwców wełenkowych z mojego otoczenia.
Tkaitko, podziwiam :) Mnie już przy dwójce braknie tchu czasem ;)
Kasiu, skuś się, skuś - robota przyjemna, efekty twarzowe :)
Sylvio - Poppy opisała u siebie Effcia-klik! Dla mnie z blogami wygrywa jednak google - zwłaszcza że przy okazji szukania schematu można podejrzeć i inne jego realizacje :)
Bean, dzięki :) Mam już jedną czapkę z kwiatkiem, nie chciałam się powtarzać.
Anno, ten Maczek nam "doświetla" zimę, co?
Artesanko, chyba to w Poppy jest najlepsze - że każdy ma inny na nią pomysł :)
Chmurko, jestem wdzięczna modzie za ten kolor- mój ulubiony i na szczęście do kupienia :)
Bogaczko, nie tylko obowiązkowa ale i (co się nieczęsto trafia przy bardzo modnych rzeczach) twarzowa :)
Reni, dziękuję :)
Lete, muszę powiedzieć, że moja nosi się znakomicie i nie zsuwa z uszu, co rzadko mi się zdarza.
Agatko - z tego co wiem sztuczne włóczki się fatalnie farbują :( Ja z Dalii robiłam szydełkowe szale, może to jest na nią pomysł?
10 komentarzy :
Śliczny ten Pan Synuś, a rośnie jak na drożdzach. Pozdrawiam Wioletta.
Witaj!
ale śliczny FACET-a w tym sweterku
super !!!
Pozdrawiam
Bardzo elegancki ! :)
Sweterek fantastyczny!
No, to wiem, że sztuczności się źle farbują, tylko nie chce kolejny raz pruć, bo kołnierz mi fajnie wyszedł. Chyba to przeciągnę po kominie, bo absolutnie nie może być białe. Jeszcze zrobię próbkę, którą postaram się ufarbować.
Najważniejsze aby był czas dla dziecka i na wydmuchanie nosa.Z resztą sobie poradzisz.
A synuś to już elegancik!
O kobieto faktycznie jesteś zapracowana...a synek uroczy..pozdrawiam
Moja też nie ;-)
Ale nostalgia! Masz Della jak my kiedyś :-)
Chłop Ci rośnie, że hej :-)
Pozdrawiam.
synuś przecudnej urody ;) pewnikiem uścisków dostanie moc a Ty kobieto zapracowana jesteś lepsza jeszcze ode mnie, trzy w jednym, no no ;):)
Przystojniak z tego Pana Syna :)
cudna fotka synus i sweterek:)
Prześlij komentarz