Bardzo fajne skarpetki. Oj wiem, że ciężko się robi zdjęcie sobie chcąc pokazać skarpetki, albo rękawiczki. Co ja nie wyczyniałam z ręką, kiedy chciałam sfotografować mitenki....
Ja mam taki sposób, że kładę się na łóżku noga w stronę ściany (najlepiej jednokolorowej) i cykam ostawiając nogę w różnych pozach , potem wybieram tę najlepszą. Można w ten sposób pogimnastykować się z dwiema stopami. Twoja skarpetka urocza no i ten ażur to już wyższa szkoła jazdy.
Na temat robienia zdjęć własnym stopom przyodzianym w skarpety to powiem tyle, że dobrze, że mąż współpracował podczas sesji zdjęciowej. Wprawdzie już dawno stwierdził, że jego żona jest lekko stuknięta, ale w szaleństwie dopomógł.
6 komentarzy :
Oj zdjęcia na "ludziu" się kiepsko robi - szczególnie samemu sobie ;)
Skarpetki wyszły fajne :D
Bardzo fajne skarpetki. Oj wiem, że ciężko się robi zdjęcie sobie chcąc pokazać skarpetki, albo rękawiczki. Co ja nie wyczyniałam z ręką, kiedy chciałam sfotografować mitenki....
Ja mam taki sposób, że kładę się na łóżku noga w stronę ściany (najlepiej jednokolorowej) i cykam ostawiając nogę w różnych pozach , potem wybieram tę najlepszą. Można w ten sposób pogimnastykować się z dwiema stopami.
Twoja skarpetka urocza no i ten ażur to już wyższa szkoła jazdy.
zdjęcie wygląda całkiem profesjonalnie :) skarpetka cudna i ten wzór.:)
Perfekcyjne wykonanie :) zresztą jak każde Twoja robótka :)
O jak mi miło, że i mnie dodałaś do zabawy!
Na temat robienia zdjęć własnym stopom przyodzianym w skarpety to powiem tyle, że dobrze, że mąż współpracował podczas sesji zdjęciowej. Wprawdzie już dawno stwierdził, że jego żona jest lekko stuknięta, ale w szaleństwie dopomógł.
Pozdrawiam,
Motylek
Prześlij komentarz