Today the Polish translation of Kelly Maher's Ribbed Lace Bolero :)
Dzięki uprzejmości Kelly Maher zamieszczam tu tłumaczenie jej Ribbed Lace Bolero - bolerka, które robiłam w zeszłym roku dla Olgi. Tłumaczenie zalinkowane będzie również na Ravelry - także w wersji .pdf (printer friendly - wersja do wydruku). Mam nadzieję, że częściej będę mogła zamieszczać tu tłumaczenia różnych schematów - ale to zależy od ich autorów.
Włóczka: Lion Brand Cotton-Ease 2 motki (188m/100g)
Druty: 5mm, 6,5mm
Próbka: 4 oczka/1 cal (16 oczek/10 cm) - rozciągnięty ażurowy ściągacz na drutach 6,5mm
Opis jest dla rozmiaru S ale łatwo go dostosować do swoich potrzeb. Liczby oznaczone kolorem należy dostosować do siebie.Najpierw zmierz szerokość swoich ramion - ramiona Kelly mają jakieś 17 cali (43cm) Dodaj 4 cale (10 cm) na każdy rękawek (czyli 20 cm). W przypadku Kelly wyszło więc 25 cali (63,5 cm) - pomnożyła więc 4 oczka przez 25 i otrzymała 100. Tę liczbę musiała zaokrąglić do liczby podzielnej przez 4+2 oczka brzegowe - czyli 98 oczek. Dla obliczenia długości bolerka trzeba zmierzyć obwód ramienia pod pachą - w przypadku Kelly 30,5 cm. Do tego dodała jeszcze 6,5 cala (16,5 cm - po 8,25 na zszycie) co daje w sumie 18,5 cala (47 cm).
Wykonanie:
Pierwsze oczko każdego rzędu zdjąć bez przerabiania dla łatwiejszego zszycia i schludniejszego wyglądu brzegu.
Zacznij drutami 5mm. Nabierz odpowiednią liczbę oczek (liczba oczek podzielna przez 4 plus 2 oczka brzegowe) .
Rząd 1: *2 o.l., 2 o.p.* powt., 2 o.l.
Rząd 2: *2 o.p., 2 o.l.* powt., 2 o.p.
Powtarzać te dwa rzędy przez 7,5 cm.
Początek ażuru: (rzędy oznaczone jako a)
Rząd 1a: 1 o.p., *2 o.p.razem, narzut, narzut, 2 o.p. razem przekręcone* powtarzać do końca, 1 o.p.
ZMIANA DRUTÓW NA GRUBSZE (6,5 mm)
Rząd 2a: 1o.l., *1o.l., 1o.l. w pierwszy narzut, 1o.l. w tylną pętlę drugiego narzutu, 1o.l.) powtarzać do końca, 1o.l.
Powtarzać rzędy 1a i 2a dopóki nie zostanie 7,5 cm do pożądanej długości.
ZMIANA DRUTÓW NA CIEŃSZE (5mm)
Kolejny rząd stanowi przejście od ażuru do ściągacza - aby wyglądał jak na początku robótki, niezbędne jest krzyżowanie oczek jak w warkoczach.
Rząd 1: 1 o.l., *c1f (2 oczka skrzyżowane, spodnie przerobić na lewo, wierzchnie na prawo), c1b ((2 oczka skrzyżowane, wierzchnie przerobić na prawo, spodnie na lewo), powtarzać do końca, 1 o.l.
Rząd 2: *2 o.p., 2 o.l.* powtarzać do końca, 2 o.p.
Rząd 3: *2 o.l., 2 o.p.* powtarzać do końca, 2 o.l.
Powtarzać rzędy 2 i 3 aż ściągacz osiągnie identyczną szerokość co jego odpowiednik po drugiej stronie robótki.
Zakończyć jakąś elastyczną metodą zamykania oczek (Kelly poleca szyte zamykanie oczek opisane przez Elizabeth Zimmermann).
Zszyj odcinki A z B i C z D (po 8 cm). W ten sposób powstały otwory na ręce.
W miejscu, gdzie powinien być kołnierz złóż ściągacz na pół i zamocuj go do pleców bolerka.
Schowaj nitki, upierz i zblokuj. I koniec!
UWAGI DO SCHEMATU!!!Ponieważ właśnie sama kończę to bolerko, pozwalam sobie podzielić się z Wami szczegółami robótki - może się przydadzą. Otóż pierwszą i podstawową rzeczą jest ten podwójny narzut, którego przerobienie graniczy z cudem. Ponieważ wychodził wyjątkowo niefajnie, zaczęłam robić narzuty odwrotnie, jakbym chciała robić oczka przekręcone, a przy przerabianiu w przeciwnym rzędzie najpierw przerabiałam oczko z tylnej nitki - która była bliżej drutu roboczego, a potem z przedniej nitki. Ciężko to opisać, ale w robótce zobaczycie sami.Ten problem uświadomił mi jeszcze coś - że amerykański sposób dziergania jest w stosunku do naszego przekręcony, więc należy tak przerabiać żeberka ażuru, by schodziły się do środka.Jeśli komuś coś jeszcze nie zagra w schemacie albo będzie mieć pytania, dawajcie znać, będziemy myśleć :)
5 komentarzy :
Witaj. Bardzo,bardzo dziękuję za to tłumaczenie. To kolejna robótka, którą koniecznie trzeba wydziergać:)
O jak przyjemnie. Jak czytam opisy po angielsku to czuję się jak skończony tuman, tak jakbym nie umiała robić na drutach i nie znała angielskiego. Te wszystkie skróty sprawiają, że odechciewa się dziergać.
o jak dobrze..pozdrawiam ania
Zrobiłam to "bolerko" ponad miesiąc temu i przyznam, że na początku miałam wrażenie, że mi spada, ale można się przyzwyczaić. Teraz właśnie się suszy - w domu, bo za oknem leje :-(
Robótka szybka i przyjemna - polecam!
to jest to -jutro zabieram sie do roboty.Opis jest bardzo dokladny wiec nie powinnam miec klopotu z rozszyfrowaniem go.Bede bolerko robic z akrylu,bo jakos nie mam przekonania do bawelny. pozdrawiam serdecznie
Prześlij komentarz