Jest półtora :( Zamiast spodziewanych 2,5 motka snehurki znalazłam tylko pół w tym wspaniałym kolorze. Oczywiście już po zrobieniu pierwszej serweteczki - podkładki pod kubek. Dlatego tylko na smaczek - jeden plasterek ananasa ;)
Ale jak dopadnę ten odcień w pasmanterii, to nie ma zmiłuj się :) Strasznie mi się te miniaturki spodobały.
6 komentarzy :
Witaj,
próbowałaś znaleźć tą nitkę w hurtowni moherek? Mieści się na wasilkowskiej.
serdecznie pozdrawiam
mały duszek
No, właśnie... jesli myślę, o "Mocherku" to sam go szukałem :D najpierw byli na Świętojańskiej, później przenieśli się na Wasilkowską. A podkładka urocza :)
Oho, białostoczanie mnie dopadli :)
Ale ja już od lat tam nie mieszkam, więc chyba nie dam rady skoczyć na Wasilkowską :)
Na razie zamówiłam kordonek w lokalnej pasmanterii, pozostawiając próbkę :) Dzięki za wskazówki, przy kolejnej bytności w Białym wybiorę się koniecznie. I na Kawaleryjskiej podobno coś jest :)
wpadaj koniecznie ! :)
na kawaleryjskiej? nic mi nie wiadomo, hymm.. chyba na Piłsudskiego ! :] kawaleryjska zamknięta :P
Przemku, ale to nie na rynku, jakaś hurtownia tam jest - tkaniny, pasmanteria i włóczki ponoć :)
o, proszę ! trzeba będzie sie rozejrzeć :) po okolicy
Prześlij komentarz