Czyż nie jest cudna? A to
Kasia taką wyprodukowała :)
A tak przywitał mnie poranek :) Uwielbiam godzinę 6 rano!
Ullak, zachwyciła mnie idea okrążeń - z jednej prostej przyczyny - przestajesz robić gdy uznasz, ze już, a nie wtedy, gdy osiągniesz z góry założony rozmiar :)Reni, nic nie poradzę, nie lubię lata - gorąco, komary... A wczesna jesień, babie lato i te klimaty to jest mój czas :)Casado, mnie się udało przemknąć obok tego towaru - staramy się uczyć Małą, żeby zwracała uwagę na jakość i ekologiczność wybieranych produktów. Niestety, soczki z Zygzakiem są obowiązkowe na spacerze choć raz w tygodniu. Miętkie mam serce ;)Monotemo, bez srebrnego Konstantego nie byłabym w pełni sobą :)Robaczku, witamy w klubie :)Aniu, siła wyższa :) Poza tym tegoroczna jesień niesie dla mnie jeszcze jedną, dodatkową radość - narodziny :) Nie dziw się, że mi się spieszy :)Motylku, oczywiście, że potwierdziłam :) Edukacja prenatalna :)
4 komentarze :
Też lubię wstawać wraz ze słońcem. Zazdroszczę jednak widoków za oknem.
Piękna torebka, wszystkie poprzednie również. Przez Ciebie ja też chwyciłam szydełko i mam swoją torebkę. Dziękuję za schemat. Pozdrawiam
Oj, cudna, cudna...
Już się nią zachwycałam na innym blogu :)
Ooo az sie zawstydzilam hihi, a wschod slonca piekny, ja niestety jestem spioch i takie chwile przesypiam...
Prześlij komentarz