Marzy mi się specjalny pokoik, nieduży, ładnie wyposażony i zaopatrzony w dźwiękoszczelne drzwi, a najlepiej otoczony polem siłowym. Żeby mi w nim nikt nie przeszkadzał. I żeby było cicho.
Póki co zadowalam się tym fotelem, podgrzewanym od tyłu 19 żeberkami kaloryfera. A biorąc pod uwagę, że pokój ma 16 metrów...
Alicjo, nie zna życia, kto nigdy nie dziergał z maluchem (lub kotem) porywającym i plączącym włóczkę. I jęczącym ;)
Magotkowo, czasem myślę, że dzierganie bez dzieci musi być nudne ;)
Magdor - do czasu ;) Mnie też było łatwidj, dopóki Pan Syn nie zrobił się mobilny. Zwłaszcza na trasie ruter - zmywarka - zamrażarka - pralka - modem - dvd - puzzle z 2000 kawałków... Uff ;)
DHF, :*
Makneto, czy Judysia zamawia sobie ciuchy? Moja Olga wciąż ma nowe pomysły, co jej wydziergać :)
Anpar, cieszę się, że pomogłam :)
Persjanko, jeśli blog wyświetla się niewłaściwie, to pewnie masz Firefoxa. Spróbuj odświeżyć stronę i będzie ok.
Kapsaicynko, spanielowaty nie. Raczej jak sople lodowe. To wyjątkowo rogate duszyczki ;)
Truscaveczka poleca
5 komentarzy :
Pokoiki cudowne! ale i Ty nie masz co narzekać, fotel wygląda na wygodny, ciepełko masz jeszcze krata zabezpi3eczająca Cię przed dziećmi i masz full wypas :P
a na serio to mi się bardzo bardzo podoba :*
Dziękuję za polecenie ciekawegolinka
Tak sobie śledzę te Twoje codzienne posty, czytam komentarze koleżanek... i tak sobie myślę, że w dużym stopniu wszystkie jesteśmy do siebie nawzajem podobne. Fotel może trochę inny, dzieci w innym wieku, marzenia robótkowe ciut inne, ale generalnie prawie-to-samo.
Kota też mam. A właściwie kotkę. Ale ma 8,3 kg, jest na nieustającej diecie odchudzającej, więc ma na mnie focha i już rzadko kiedy chce jej się plątać nitki :)
Super link! Nie mogę się odkleić od komputera :) Pozdrowionka!!
A wiesz, że to samo sobie ostatnio pomyślałam? Dzierganie bez tych małych, wszędobylskich łapek musiało być strasznie nudne :)))
A Ty się kobieto ciesz, że masz chociaż tak fajny fotel! Mnie już moi mężczyźni wygryźli z ulubionego kąta kanapy, bo im przeszkadzałam w turlaniu... Niedługo chyba tylko w wannie będę miała chwilę spokoju i miejsca na dzierganie :)
Bardzo ciekawy link, podobają mi się szafki, szafeczki, w których można pochować wszystkie swoje skarby. Brakuje mi tego, w różnych miejscach mam akcesoria do szycia, w innych moje dziergotki, a jeszcze gdzie indziej gazetki ze wzorami i wykrojami. Na szczęście mam miejsce, gdzie mogę zaszyć się z moją robótką. http://zamotanagama.blogspot.com/2012/02/kacik.html
Pozdrawiam
Prześlij komentarz