Dziś rano byłam na zajęciach w Pewnej Firmie, której pracowników uczę angielskiego. Czekając aż grupa się zbierze, dziergałam drugą z January Arm Warmers. Pojawił się kursant i stanął, przyglądając się mojemu zajęciu. Czekałam, co powie: "Moja babcia też dziergała", "Po co dziergać, jak mozna kupić?" czy też może dowolne inne zdanie ze Standardowego Zestawu Komunałów Robótkowych.
Nagle odezwał się.
- O, rękawiczkę robisz? Ale fajnie ci to idzie.
Zatkało mnie bardzo pozytywnie :) Zwłaszcza, że z drutów zwisała mi prosta rurka, nie sugerująca niczego konkretnego.
1 komentarz :
moje "ulubione" pytanie: szalik szyjesz (!)?
Prześlij komentarz