Tak wygląda początek mojej kamizelki. Powoli idzie, bo mam dużo innych obowiązków, ale idzie :)
Nawet kolor udało się w środkowej części oddać, choć to zdjęcie z komórki, bo aparat lekko osłabł i właśnie ładują mu się baterie.
Włóczka Wendy, druty 6 mm.
3 komentarze :
Ej, kamizelka będzie świetna ! ;)
A ja się męczę z moim Chainattowcem dwurzędowcem... 'małe' problemy sie pojawiły... :| Ciężkie jest życie dziewiarza :P
kamizelka zapowiada się super no i ten kolorek...świetny,pozdrawiam))
Szczęśliwego Nowego Roku!
Truscaveczko wstawilam berecik na bloga, niestety na talerzu bo po zdjeciu powedrowal do siostry i brak zdjecia na modelce....
Prześlij komentarz