1. Tu przyjmuje się gratulacje na okoliczność spodziewanego w listopadzie powiększenia rodziny :)
2. Zrobiłam porządki we włóczkach i właśnie dojrzewam do pozbycia się wielkiej reklamówki akryli w różnych kolorach - od malwy i kocurka po puchatkę.
3. Udało mi się odnaleźć przy okazji zaginiony motek angory RAM, co zaowocuje szalem Kiri.
4. Udało mi się też dokupić moteczek eliana nicky w kolorach ognistych io jednak dokończę letni sweterek Olguni.
Kruliczyco, ja też jestem ;) Troszkę.
Tkaitko, dzięki, Olga zaskakuje mnie każdego dnia :)
Beso, dzięki, fajnie się udało, co? :)
Ula, Olga nie chce zdejmować opaski - więc chyba się jej podoba ;)
Casado - galicyjski centuś ze mnie wyszedł, muuuszę zużywać resztki ;)
Wygodna, cieszę się, że mnie odnalazłaś w netowych odmętach :)