Tunika składa się z samych trapezów i prostokątów, a pod biustem i w analogicznym miejscu pleców ma wszytą gumeczkę, która odpowiada za marszczenie i podniesioną talię.
Chcę uszyć jeszcze jedną taką bluzkę, tylko muszę lepiej skroić dół i wybrać materiał, który będzie się ładnie układał - to, co mam w domu, jest za sztywne.
Wybaczcie zdjęcie w lustrze, ale nie było komu mi strzelić fotki :/
Zobaczyłam też na blogu Czerwononitkowym zachętę do kupienia Anny. Poszłam więc do sklepu i na miejscu porównałam Annę i Dianę Moden - o ile pierwsza, choć szczyci się na okładce "dużymi rozmiarami" to w środku ma 2 sztuki odzieży w rozmiarze powyżej 44 (i to takie, które by mnie pogrubiły, jednocześnie pozbawiając biustu), to druga okazała się mieć masę dokładnie takich fasonów, jakie mnie interesują - i wszystko do rozmiaru 48/50.
Dlatego kupiłam Dianę Moden. I właśnie badam opisy i wykroje.
IfGift - dzięki :)
Ludwiczko, na to czekam, mam nadzieję, że już niebawem :)
Poplątany Świecie - blat na 4,5mb kuchni (plus parapet) kosztował mnie jakieś 400zł więcej, niż laminat, więc wiesz, może warto? :)
Madebymali, Ja Katya, Aguska - dziękuję :)
NietylkoSZALeństwo, używam słuchawek rano, gdy dzieci śpią - tylko w domu, więc nie ma znaczenia pora roku :)
Dobre Czasy - zapraszam do pozostania, byłam i u Ciebie, bardzo moje klimaty :)