Jak widać, nawet coś zaczęłam dziergać - a konkretnie bawełniane stopki z milusiej, melanżowej bawełny z Lidla.
Sweterek, o którym pisałam wczesniej, sprułam. Po pierwsze jakość włóczki nie ta jednak, po drugie - przerosły mnie nieskończenie długie dżersejowe rzędy. Za to mam w planach jakąś chustę, może z Regii Silk? No i muszę nabyć zpagetti, przyjaciółka zachęciła mnie swoim entuzjazmem :) W planach koszyczki do łazienki i podkładki pod kubki - na początek.
Pozdrawiam też tych, którzy korzystali z moich wskazówek i kursów bloggerowych - będzie ich więcej :)
3 komentarze :
To fajnie że się już uporałaś z tym tłumaczeniem .Stopki fajne kolorki będą miały.
Mam prośbę nie wiem jak dodać LinkWithin -a mianowicie wyskakuje że jest jakiś błąd już tyle razy próbowałam i nic.W tobie jedyna nadzieja że coś doradzisz bardzo proszę.
Pozdrawiam Serdecznie
Zycze dalszej weny, ciekawa jestem tych koszyczkow do lazienki :)
odradzam tę Regię Silk ,naprawdę,mechaci się okropnie,wygląda sweter jeszcze nie założony ,a po blokowaniu jak z ciuchów na wagę,a po kilku założeniach obrzydliwie.
Prześlij komentarz