Na poczatek drugi komin Structured Cowl, tym razem z uwolnionej włóczki o nieznanej proweniencji, grubości DK albo Sport.
Druty 4,5 mm. Tym razem wykończyłam górę zgodnie z opisem, czyli po prostu dżersejem, który się miło roluje ;)
Nie wiem, czy to będzie ostatni taki komin, jego funkcjonalność, prostota i komfort noszenia wydają się być nieprzebrane. Ten trafił do bliskiej mi osoby i oby ogrzewał ją tak, jak moje ciepłe myśli :)
Tych kolesi też jest dwóch - zupełnie nowy projekt, golfiki powstaną jeszcze w innych odmianach (tu jest ściągacz z oczek przekręconych, planuję jeszcze patentowy), ale na razie dla dwóch symaptycznych synów mojej przyjaciółki, noszących wdzięczne imiona Iwo i Kornel.
Oczywiście są dwa takie same, ale nosić je można na dwa sposoby :) Wydziergałam je z włóczki YarnArt Merino de Luxe / 30 na drutach 4,5mm.I kolejna para - tym razem mitenek do komina i zeszłosezonowej czapki. Niestety zabrakło mi włóczki i mankiety mają z czegoś innego :/ No, ale to się zamaskuje mankietami kurtki ;)
Camp Out Mitts
Dehaef, komin to typowe one-skein wonder, cudeńko z jednego motka :) Szybko się robi.
Anko, Purl Soho swoje wzory opracowuje jako zachęte do kupowania ich włóczek, nie wiem, czy się zgodzi, ale zaraz do nich napiszę :)
Ekstrawagancjo, Jolanto, Weroniko, cieszę się, że pomogłam :)
Jagodo, nie do końca wiem, czego ode mnie oczekujesz. Nie chce mi się wierzyć, że osoba szyjąca takie śliczności pyta mnie o tunel na sznurek/gumkę, wolę się upewnić.
Wiolu i jak poszło? Mój powiedział, że przedszkole jest bardzo fajne, tylko on się martwi o mamusię, że jest taka sama w domku... ;)
Fusiku, dzięki :)
Kasiu, i jak? Już jesteś spokojniejsza? Trzymam kciuki za ciebie i za niego :)
Sylwio, takie portfeliki w necie można znaleźć jako "lunch money wrist wallet" - bo w nich dzieci noszą do szkoły dzieci swoje pieniądze na obiad :)
6 komentarzy :
kiedy Ty te cudeńka narobiłaś!! mitenki <3
Fantastyczne te kominy jesienne. Wpasowały się w pogodę - u mnie deszczowo i jesiennie. Aż się zastanawiać czy nie odłożyć estońskiej, cieniutkiej wełny (co prawa w rudościach jesiennych)i zabra się za entrelakowy komin...
pozdrawiam
Choć nad komin przedkładam szalik, to Structured Cowl jest jedyny w swoim rodzaju, sama zastanawiam się nad jego wydzierganiem , tym razem sobie:) Wyjątkowo udany projekt. P.S. Młodsza dzielnie znosi trudy rozłąki, pierwszy kryzys , zakończony mokrymi strugami nastąpił w piątek, dziś, po obiecaniu , że nie będzie jadła przedszkolnych obiadków, notabene wyjątkowo niesmacznych , które dostarcza nieznany mi katering i po których skonsumowaniu podjęłam tę drastyczną decyzję, Mała jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki chętnie dziś poszła do przedszkola, wprawdzie wieczorem miała 38st. to znowu dopytuje się , kiedy tam pójdzie? I weź tu zrozum dziecięce rozumowanie? Pozdrawiam:))
Fajne wydzierguszki :)
Dziękuję za komplement, ale moje pytanie jest całkiem na serio;-) Jestem samoukiem, ale zamiast się miotać wolę zapytać kogoś mądrzejszego;-)
Świetne kominy, przydadzą się na jesienne chłody. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie :)
Prześlij komentarz