Pamiętacie tę piosenkę z "Króla Lwa"? Piękna jest, a w tym wykonaniu - jeszcze piękniejsza :)
Szalik po zblokowaniu wyszedł horrendalnie długi, ale ponieważ jest cieniutki, można go fajnie zamotać, jak widać na zdjęciach :)
Chcę podarować go w prezencie gospodyni, do której co roku jeździmy na wakacje :)
Lucy, ja szydełkiem lubię robić tylko koronki, gwiazdki na choinkę, serwetki i tak dalej - nie wiem czemu, ale z włóczki już mniej.
Bevo, próbowałam tunezyjskiego, ale efekt nie bardzo mi się podobał. Ale jeszcze zostaje knooking :)
4 komentarze :
Bardzo ładny wzór, początkowo myślałam ze szydełkowy. Dałaś mi pomysł na gruba bawełnę. Fajny!
Piękny szal. Pozdrawiam serdecznie:-)
Super wyszedł zaliczek! Myślę, że obdarowana Pani będzie zachwycona! :)
Uwielbiam Studio Accantus! :) Od kilku dni mam włączoną na youtubie playlistę z ich piosenkami i katuję ją w kółko :D
Prześlij komentarz