Po pierwsze, zrobiłam pierwszą skarpetkę z pary i uznałam, że druty 3mm to nie był dobry wybór, zamówiłam więc 2,5 i 2,25 (te ostatnie będą mi potrzebne do MKALu z Marią Skłodowską), a skarpetkę sprułam i pozostałam bez planów robótkowych.
Po drugie, wydrukowałam wzór na kapcioskarpetki z dropsowej alaski, ale wzór okazał się mało zrozumiały, więc przewiniętą alaskę wrzuciłam do miski robótkowej i ta alaska tak na mnie patrzyła...
A po trzecie w końcu - nie miewacie tak, że zimowa czapka nie dogaduje się z szalikiem i kołnierzem kurtki, podjeżdżając do góry i odsłaniając uszy? Ja miewam tak aż za często, więc myślałam, myślałam, aż wymyśliłam. Prototyp, jeszcze bez nazwy.
Wzór właśnie się pisze, mam nadzieję, że Wam się przyda :) Na rozmiar "dziecko" poszło mi 75g włóczki, na dorosły pewnie nieco ponad 100 wyjdzie - właśnie dziergam wersję na dorosłą osobę :)
Anno, dzięki :)
Ludwiko, zgadzam się, bardzo lubię proste i minimalistyczne formy :)
13 komentarzy :
całkiem inaczej sobie to wyobrażałam widząc zdjęcia "na płasko" jakoś mi sie wyobrażało, że ta dłuższa część ma zachodzis daleko na szyję.... tak, teraz to ma sens :D Śliczna!
Podoba mi się,że na karku ma mniejszy ściągacz. Kołnierz płaszcza, otulacz i czapa, zawsze tego jest za dużo, nawet w mrozy .
Bardzo fajny pomysł. Pozdrawiam cieplutko :)
Genialny patent! Pewnie skorzystam z niego-jeśli pozwolisz.
Świetny pomysł. Ja mam niskie czoło i notoryczne czapki podchodzą mi do góry. Chyba spróbuję twojej wersji
pozdrawiam
www.wloczkiwarmii.pl
Bardzo, bardzo fajna!!!
Zawsze czapki podchodzą do góry, wieczne trzeba je poprawiać, no po prostu super pomysł!!
Pozwolisz że odgapię
Pozdrawiam:)
świetny patent ! a i czapka bardzo w moich klimatach - szara z warkoczami, idealna :)))
Fajnie to wykombinowałaś
Super pomysł. Moja córka nosi warkocz, wszystkie czapki "podjeżdżają" jej na czubek głowy.
Świetny pomysł, też mam ten problem z czapkami.
Pozdrowienia!
Ciekawa czapka już by się chciało ją mieć:)
Bardzo fajny wzór - prosty i ciekawy :)
Prześlij komentarz