I potem człowiek drukuje, skleja, kroi i chciałby szyć. Jest jednak jedno "ale", zwane dalej Paniczem.
Jeśli podoba się Wam program Masterchef, potraficie pewnie domyślić się, jak się czują zawodnicy. Ja to wiem na pewno.
Panicz każde uruchomienie maszyny bez zezwolenia kwitował krótkim "jesie nie" i dawał Znak. Znak brzmiał: "Jaaaaaś, dwaaa, jeden!" i na tę komendę mogłam już przyciskać pedał.
Każdy szew był wnikliwie kontrolowany i oceniany: "Brawo!" albo "Siwo." Siwo nadawało się, jak łatwo zgadnąć, tylko do prucia.
Ale w końcu się udało. (Czy wspominałam, że obcinaczem do nitek Panicz przerobił skrojoną kieszonkę na praktyczne ścinki do posypywania wszystkiego? No.)
Gdyby zaś nie pomoc online mojej kochanej DHF, pewnie rzuciłabym to szycie w diabły ;)
Aguśko, dziękuję :)
Kasiu J., ja jeszcze niedawno też nie umiałam. Wszystko przed Tobą :)
Dusiu, dzięki :)
Kasiu, cieszę się, że Ci się podoba mój uszytek :)
Ewuniu, dziękuję :)
Lenuś, poprawiłaś rękawy, czy Tak Ma Być? ;)
Renik, mnie też się podobają, bardzo takie chciałam :)
Katyu, w materiale zakochałam się od pierwszego wejrzenia :)
Eluśku, dziękuję, dziękuję! :)
IfGift, chciałaś to masz kolejnego kota ;)
8 komentarzy :
bardzo ładnie ci wyszła ta torebka brawo!!!
Boska torebunia!
E tam! A skąd wiesz jakby to szycie Ci poszło bez czujnego oka Panicza? Uszyłabyś siwo i nie pruła z lenistwa ;-P A tak, pod kontrolą torebeczka wyszła jak ta lala :-) Dzięki za link do tej stronki, na razie tam nie wchodzę, bo jak to tak wciąga, to już się boję :-) A dziś w SH zakupiłam żem sobie akuratnio przepiękną bawełnę w biało czerwoną kratkę (dawniej zasłonkę), co to może z niej będzie właśnie wnętrze torby? Bardzo mi się spodobało Twoje serduchowe :-) ♥
przepiękna, a Panicz?takie jego prawo,fajną zabawę wymyslił.
a w życiu! :-D Kochana, ja już jestem przeszczęśliwa, że gotowe ;-P jest jak jest, kiedyś może spruję i przerobię, a teraz mam w nosie! :-D
torba super! mam w sumie jakieś 12 do 15 metrów bawełny w kilku kolorach i kurde no... szyć nie umiem :-D (maszynę nawet miałabym od kogo pożyczyć, heh).
uściski!
Witaj, bardzo mi sie podoba ta torba, super szyjesz,
Gratulacje.ania
Torebkę uszyłaś sliczną i Pomocnika miałaś nieocenioną, świetnie to opisałaś :-) Wiem coś o tym, z tym że mój Pomocnik jeszcze nie mówi, ewentualnie piszczy, płacze, majstruje przy maszynie, nagle włącza wsteczny ścieg, próbuje wyrwać igłę a potem mnie odciągnąć wszelkimi siłami od maszyny, włóczek i wszystkiego takiego ;-)
Patrzyłam na ten wykrój torny, bo jest świetna ta torba, taka jakie lubię i przede wszystkim pakowna, lecz chyba on jest płatny...
Pozdrawiam
Śliczny kot hihi! Super torebka! Muszę zajrzeć na tę stronkę :)
Prześlij komentarz